Apple uruchamia program darmowej naprawy MacBooków. To przez motylkowe klawiatury
Zaprezentowany na początku 2016 roku MacBook był pierwszym laptopem Apple z klawiaturą wykorzystującą mechanizm motylkowy. Przez kolejne lata zbierał on od użytkowników Apple ostre cięgi – wskazywali oni, że klawiatury w starszych MacBokach, także MacBookach Air, były zwyczajnie wygodniejsze. To jednak nie jedyny ich mankament i Apple w końcu postanowiło coś z tym zrobić.
Po premierze MacBooków z motylkowymi klawiaturami zaczęły się pojawiać informacje o licznych usterkach. Są one płytsze, co pozwoliło zaoszczędzić Apple nieco miejsca wewnątrz obudowy, ale też psuły się znacznie częściej niż wykorzystywane wcześniej klawiatury wyspowe. Według danych zgromadzonych przez Samuela Axona z Ars Technica, model MacBooka z 2016 roku oddawany był z powodu problemów z klawiaturą do serwisu dwukrotnie częściej niż poprzednik z 2015 roku i wyłączone zostały tutaj naprawy ekranu dotykowego.
Najczęściej użytkownicy napotykali coś, co nazwane zostało zjawiskiem „lepkości” klawiszy. Klawiatury motylkowe w MacBookach mają bardzo niski skok, przez co zredukowana została ich responsywność – w wyniku błędu konstrukcyjnego piszący nie odczuwał reakcji klawisza, a znaki często nie pojawiały się na ekranie, bądź pojawiały się powtórzone. Stąd wrażenie, ze po naciśnięciu klawisza „przyklejał się” on. Apple wydało teraz w tej sprawie oficjalny komunikat, który obwieszcza jednocześnie uruchomienie programu naprawy MacBooków i MacBooków Pro z „lepkim” problemem:
Oczywiście według Apple problem dotyczy małego odsetka urządzeń. Lista modeli objętych programem naprawy prezentuje się następująco:
- MacBook (Retina, 12 cali, początek 2015)
- MacBook (Retina, 12 cali, początek 2016)
- MacBook (Retina, 12 cali, 2017)
- MacBook Pro (13 cali, 2016, 2 porty Thunderbolt 3)
- MacBook Pro (13 cali, 2017, 2 porty Thunderbolt 3)
- MacBook Pro (13 cali, 2016, 4 porty Thunderbolt 3)
- MacBook Pro (13 cali, 2017, 4 porty Thunderbolt 3)
- MacBook Pro (15 cali, 2016)
- MacBook Pro (15 cali, 2017)
Co ważne, Apple nie tylko bezpłatnie wymieni klawisze, ich część lub nawet całe klawiatury w komputerach objętych gwarancją. Użytkownicy, którzy wcześniej zapłacili za naprawę z własnej kieszeni mogą liczyć na zwrot kosztów. A jest się o co bić, bo w skrajnych przypadkach za naprawę motylkowej klawiatury płacono nawet 700 dolarów, czyli równowartość ponad 2,5 tys. złotych! Na szczegóły dotyczące realizacji programu w Polsce będziemy musieli zaczekać, dodatkowych informacji udziela Wsparcie Apple.
