Avast i AVG już razem. 400 milionów użytkowników tym bardziej nie ma się czego bać

Avast i AVG już razem. 400 milionów użytkowników tym bardziej nie ma się czego bać

Avast i AVG już razem. 400 milionów użytkowników tym bardziej nie ma się czego bać
30.09.2016 15:18

W lipcu Avast ujawniłzamiar przejęcia AVG. Teraz już wiemy – ta czeska fuzja poszłazgodnie z planem. Od najbliższego poniedziałku obie firmy stanąsię jednym ciałem. I to jakim ciałem! Ponad 400 milionówużytkowników, w tym 160 mln użytkowników produktów mobilnychczyni z nowego, poszerzonego Avasta największą firmę antywirusowąna świecie, dysponującą najbardziej zaawansowaną sieciąwczesnego wykrywania zagrożeń. A czego mogą spodziewać sięużytkownicy produktów obu firm?

Z produktów AVG możecie korzystać bez obaw. Avast przejął nietylko cały zespół programistów i ekspertów bezpieczeństwa, aleteż dotychczasowe produkty. Marki nie ulegają zmianom, ci którzywolą AVGod Avasta,mogą robić to nadal. Wciąż będą to bowiem niezależnierozwijane aplikacje, choć przynależność do tego samego producentasprawi, że będą się wzajemnie wspierać w ochronie użytkowników.

Przedstawiciele Avasta podkreślają, że ich wykorzystującesystemy maszynowego uczenia się oprogramowanie ochronne będziekorzystało z niemal dwukrotnie większej niż dotąd sieci końcówek,wykrywających wszelkie złośliwe działania. Podejrzane plikitrafią do chmury, gdzie zostaną dogłębnie przeanalizowane,włącznie z uruchamianiem ich w maszynach wirtualnych. W razie gdyAI uzna plik za złośliwy, przekaże informacje do serwerówzarządzania w chmurze, a te przekażą je do setek milionówklientów, którzy od tej pory będą na dane zagrożenie odporni.

Vince Steckler, szef Avasta, wraz z ekspertami z laboratorium antywirusowego (źródło: avast.com)
Vince Steckler, szef Avasta, wraz z ekspertami z laboratorium antywirusowego (źródło: avast.com)

Dzięki przejęciu AVG, Avast uzyskuje bowiem daleko większywgląd w pejzaż zagrożeń: chwali się, że teraz może miesięczniepowstrzymać miliard ataków, zablokować pół miliarda złośliwychadresów internetowych i 50 milionów prób phishingu, a takżezbadać 9 milionów plików – z których średnio 25% okazuje sięzłośliwa.

Powiększony zespół ekspertów oznacza zaś, że łatwiej będziefirmie tworzyć zespoły do zadań specjalnych, takich jak np. walkaz ransomware czy zagrożeniami dla Internetu Rzeczy, a takżerozbudować technologie wykrywania szkodników, zanim zdołają onepoczynić szkody. Rozwijane przez AVG narzędzia wykrywające trafiądo arsenału wykorzystywanego przez Avasta.

Spodziewać się należy też nowych operacji w zakresie ochronyurządzeń mobilnych. Avast podkreśla, że zagrożenia zarówno dlaAndroida jak i iOS-a znacząco się różnią od tego, co czyha napecety i Maki, choćby z tego powodu, że aplikacje działają wizolowanych sandboksach, nie mając nawzajem do siebie dostępu – ato dotyczy też aplikacji ochronnych. Dlatego też Avast chcewspółpracować z telekomami, by oferować zabezpieczeniainstalowane głębiej, na poziomie systemów modyfikowanych przezsamych operatorów. Wykorzystany w ten sposób ma być m.in. AVGLocation Labs, już teraz stosowany przez największe amerykańskietelekomy do ochrony nastolatków przed niewłaściwymi zachowaniami iszkodliwymi dla nich treściami.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (103)