Cyfrowy asystent Samsunga trafi do Galaxy S8, lodówki i pralki
W doniesieniach dotyczących Galaxy S8 często słyszymy, że nowy smartfon Samsunga będzie rewolucją i sprawi, że zapomnimy o porażce z najnowszym Notem. Jedną z kluczowych nowości w S8 ma być inteligentny asystent głosowy, który ma konkurować z Siri czy asystentem Google, który w swojej pełnej formie pojawił się w smartfonach Pixel.
07.11.2016 12:39
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wszyscy już słyszeli o wybuchającym Galaxy Note 7. To właśnie z tą aferą jest obecnie kojarzony Samsung, a nie z mimo wszystko świetnymi smartfonami. Niestety dla południowokoreańskiej firmy, spora część obecnych klientów deklaruje, że prawdopodobnie sięgnie po konkurencyjne produkty. W związku z tym, by ponownie zdobyć zaufanie użytkowników, nadchodzący flagowy model musi być czymś przełomowym.
Samsung intensywnie pracuje nad Galaxy S8 i bardzo możliwe, że zobaczymy urządzenie przynoszące większe zmiany niż tylko wydajniejszy procesor. Już teraz wiemy, że otrzymamy między innymi asystenta głosowego, który jakością ma konkurować z Siri od Apple. Nad asystentem czuwają ludzie z Viv Labs, firmy przejętej przez Samsunga, w której pracowali współtwórcy Siri. Na początku października Viv Labs zostało przejęte przez Samsunga.
Doniesienia dotyczące asystenta zostały potwierdzone przez Samsunga, ma on nazywać się Bixby. Wiceprezes Lee Jae-yong powiedział, że priorytetem jest zapewnienie jak największej wygody i przyjemności podczas korzystania z cyfrowego asystenta. Ciekawe czy Bixby będzie na tyle przyjemny, by podobnie jak konkurencja mieć problem z napalonymi użytkownikami.
Asystent Samsunga ma na początku trafić do Galaxy S8. Następnie mamy go zobaczyć również w sprzęcie AGD, chociażby lodówce i możliwe, że również w zmywarce czy pralce. Dag Kittlaus, CEO Viv Labs, jako przykład podaje, że dzięki Bixby będziemy mogli zwrócić się do lodówki by połączyła się ze smartfonem i rozkazała mu wyświetlić galerię zdjęć. Pewnie prościej byłoby to wykonać na samym smartfonie, ale jeśli ktoś chciałby w końcu porozmawiać z lodówką czy pralką, to będzie miał taką możliwość.
Otrzymamy kolejnego asystenta głosowego, możliwe, że i całkiem niezłego, ale to może nie wystarczyć. W końcu Bixby najpewniej będzie funkcjonował tylko w świecie urządzeń Samsunga, a to za mało by był naprawdę funkcjonalny. Dodatkowo, osoby zainteresowane asystentami głosowymi, najpewniej mają już swojego faworyta, nauczonego ich zachowań oraz nawyków i przesiadka na nowy produkt może być trudna i po prostu nie przynosząca większych korzyści.
Asystent Samsunga to już rzecz pewna, ale to nie jedyne informacje, jakie pojawiły się w ostatnim czasie o kolejnej odsłonie serii Galaxy S. Według nieoficjalnych informacji, do których dotarł serwis Andrid Headlines, nowe koreańskie flagowce moga zostać pozbawione elementu, który towarzyszył im od samego początku: fizycznego przycisku pod ekranem. Rewelacje mają pochodzić z działu spedycji, choć na ich potwierdzenie trzeba będzie poczekać. Nie zmienia to faktu, że na nic zdały się groźby Samsunga, które ograniczyć miały liczbę przecieków.