Firefox 57 ma być lepszy niż Chrome. Mozilla szykuje się na bitwę

Firefox 57 ma być lepszy niż Chrome. Mozilla szykuje się na bitwę

Firefox 57 ma być lepszy niż Chrome. Mozilla szykuje się na bitwę
Oskar Ziomek
04.08.2017 14:11, aktualizacja: 04.08.2017 14:39

Mozilla przygotowuje się do ostrego ataku w kierunku Chrome'a, obecnego lidera popularności wśród przeglądarek internetowych. Firefox 57 wszedł w fazę testów i kiedy zadebiutuje w stabilnym wydaniu w listopadzie, ma pomóc odzyskać swoją dawną sławę. Aby było to możliwe, Mozilla pracuje nad tą wersją programu już od ponad roku, a nadzieje powiązane z nadchodzącą premierą zaprezentowano niedawno w obszernym raporcie specjalnym na łamach serwisu CNET.

Priorytetem w nowej przeglądarce ma być między innymi jej szybkość działania – to na nią w ostatnim czasie narzekało wielu użytkowników, szczególnie w porównaniu z Google Chrome, bezpośrednią konkurencją. Tutaj istotą jest wykorzystanie zalet projektu Quantum, w ramach którego implementowane są rozwiązania mające mieć wpływ właśnie na responsywność aplikacji. O ich skuteczności mogliśmy się już niedawno przekonać, gdy jeden z programistów Mozilli udostępnił wyniki testów, w których sprawdził szybkość przywracania przez przeglądarkę sesji składającej się z ponad tysiąca kart.

Kolejny element: nowe wzornictwo elementów interfejsu. Z przeglądarki znikają obłości na rzecz ostrych krawędzi i linii prostych. Jak mówi Nick Nguyen z Mozilli: Jeśli Quantum obrazuje, w jaki sposób przyspieszyliśmy Firefoksa, to Photon pozwoli użytkownikom to zauważyć. Interfejs ma być nowoczesny i przejrzysty, znajdą się w nim płynne animacje i elementy wyraźne we wszystkich rozdzielczościach. Przeprojektowana zostanie kolorystyka i elementy, jakie można znaleźć w menu. W skrócie – ma być po prostu bardziej czytelnie.

Firefox 57 Nightly jest już dostępny do pobrania
Firefox 57 Nightly jest już dostępny do pobrania

Wiele zmienia się także „pod maską”, na czele z rozszerzeniami. Obsługa skupi się wokół WebExtensions, a pozostałe rozszerzenia przestaną po prostu działać. Choć wiadomo o tym nie od teraz, decyzja Mozilli nie przestaje budzić negatywnych emocji i gasić entuzjazmu programistów dodatków, którzy chcąc kontynuować działanie swoich rozszerzeń, w wielu przypadkach są zmuszeni do stworzenia swoich aplikacji od podstaw. Taka zmiana jest bardzo bolesna dla deweloperów rozszerzeń, dla wielu istniejących dodatków będzie to przeszkoda nie do pokonania – zauważa w artykule programista AdBlocka Plus. Swoją odpowiedź ma natomiast Chris Beard z Mozilli: Kiedy próbujesz uszczęśliwić wszystkich, to tak naprawdę nie uszczęśliwiasz nikogo.

Decyzje w związku z rozszerzeniami, ale także pozostałymi elementami przeglądarki określane są jako trudne, ale jednocześnie konieczne. Firefox musi stać się po prostu lepszy od swojego konkurenta: Firefox nie nadążał za rynkiem i za oczekiwaniami użytkowników. Wielu jego fanów jest teraz szczęśliwymi użytkownikami Chrome'a.

Podczas prac nad najnowszym Firefoksem, Mozilla zadbała również o stworzenie własnej sztucznej inteligencji, której zadaniem jest automatyczne wykrywanie i raportowanie błędów w wyświetlaniu witryn internetowych. To rozwiązanie, które wspomaga na bieżąco zespół programistów, znacząco wpływając na jego efektywność. Jak widać zmian jest rzeczywiście wiele, i o ile trafią w gust użytkowników, szanse na zrównanie poziomu z Google Chrome wydają się realne.

Firefox dostępny jest do pobrania z naszej bazy oprogramowania. Prócz wersji stabilnej, rozwijając menu Wszystkie wersje znaleźć tu można także Firefoksa 57.0a1 Nightly – najnowszą edycję testową.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (211)