Formatowanie Markdown w Notatniku. Nowość w Windows 11
Notatnik w Windows 11 zyskał obsługę formatowania tekstu z wykorzystaniem znaczników Markdown. Nowa funkcja jest już dostępna poza programem Windows Insider. Aktualizacja wprowadzająca edycję tekstu do Notatnika trafia do regularnych użytkowników najnowszego Windowsa 11.
Microsoft udostępnił nową wersję Notatnika dla Windows 11, która wprowadza obsługę formatowania tekstu w języku znaczników Markdown. Funkcja ta pojawiła się już dla użytkowników spoza programu Windows Insider, gdzie wcześniej funkcja była testowana. Po aktualizacji Notanika przez Microsoft Store, użytkownicy otrzymują powiadomienie o nowej opcji edycji tekstu. To pierwsza tak duża zmiana w Notatniku od czasu jego premiery, nie wliczając uzupełnienia programu o obsługę ciemnego motywu.
Aby skorzystać z formatowania tekstu w Notatniku, użytkownicy mogą korzystać z nowych ikon, takich jak „H1”, aby wybrać nagłówek, tytuł, podtytuł, sekcję lub podsekcję. Dostępne są także przyciski do tworzenia list punktowanych i numerowanych, pogrubiania tekstu oraz stosowania kursywy.
Szczególnie istotną nowością jest wsparcie dla hiperłączy. Teraz, podobnie jak w Wordzie, można użyć skrótu klawiszowego Ctrl + K, aby dodać link z tekstem zakotwiczenia. Po kliknięciu, odnośnik otwiera się w domyślnej przeglądarce internetowej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na dole ekranu w Notatniku pojawia się także przycisk uruchamiający widok formatowania, który pozwala przełączyć się na widok składni Markdown. W tym trybie użytkownik może korzystać z typowych dla Markdown znaczników, takich jak hasze do nagłówków czy gwiazdki do wyróżnień. Widok ten przypomina pracę w klasycznym edytorze Markdown, ale nie wpływa na końcowy wygląd dokumentu – to użytkownik decyduje, jak chce korzystać z nowych funkcji.
Microsoft zadbał, by nowa funkcja nie obciążała systemu. Obsługa Markdown w Notatniku jest bardzo lekka i nie wpływa na wydajność komputera. Część użytkowników może uważać, że rozbudowa Notatnika o kolejne funkcje odbiega od jego pierwotnej roli prostego edytora tekstu. Jednak wszystkie nowości są opcjonalne – można je włączyć lub wyłączyć w ustawieniach, w zależności od potrzeb.
Oskar Ziomek, redaktor prowadzący dobreprogramy.pl