Ładujesz tak telefon? Prosisz się o poważne problemy

Ładujesz tak telefon? Prosisz się o poważne problemy

Ładowanie telefonu
Ładowanie telefonu
Źródło zdjęć: © Licencjodawca
Adam Gaafar
06.08.2023 11:10, aktualizacja: 06.08.2023 15:08

Federalne Biuro Śledcze (FBI) wydało jednoznaczną rekomendację dotyczącą korzystania z publicznych ładowarek do smartfonów. Zgodnie z ich ostrzeżeniem, jest to działanie niebezpieczne, ponieważ naraża użytkowników na potencjalny atak znanym jako "Juice Jacking". Ekspert w dziedzinie bezpieczeństwa proponuje jednak prosty sposób na uniknięcie tego zagrożenia: korzystanie z własnego kabla USB lub osobistej ładowarki.

Możliwość naładowania telefonu w miejscu publicznym jest czymś, co może spotkać każdego z nas. Jednak, jak wynika z rekomendacji FBI, korzystanie z publicznie dostępnych ładowarek z portami USB nie jest najbezpieczniejszym rozwiązaniem.

Powodem tego jest potencjalne zagrożenie atakiem, podczas którego stacja ładowania nie tylko dostarcza energię do naszego urządzenia, ale także nawiązuje z nim komunikację. Takie działanie może prowadzić do kradzieży prywatnych danych.

Dobra rada eksperta

Główny inżynier bezpieczeństwa w firmie Check Point Software, Muhammad Yahya Patel, potwierdza, że publiczne stacje ładowania rzadko są sprawdzane pod kątem bezpieczeństwa. Stwarza to zatem zagrożenie dla każdego, kto z nich korzysta. Patel sugeruje jednak proste rozwiązanie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"W miejscach publicznych powinniśmy korzystać z własnego kabla i wtyczki, a także używać tradycyjnego gniazdka elektrycznego lub kabla, który nie obsługuje transferu danych" - radzi Patel. "[Hakerzy - przyp. red.] wykorzystują port ładowania jako kanał transmisji danych. W rezultacie mogą zainstalować program śledzący lub tworzyć kopię ekranu" - dodaje.

Alternatywne rozwiązanie

Alternatywnym rozwiązaniem, które pozwoli uniknąć powyższych problemów, jest noszenie ze sobą własnego powerbanku. Warto jednak pamiętać, że kradzież danych z telefonu może zostać przeprowadzona nie tylko za pomocą przewodu i podejrzanej stacji ładowania.

Czasami wystarczy nieświadome zainstalowanie zainfekowanej aplikacji, nawet jeśli pochodzi ona z oficjalnego sklepu Google Play w przypadku urządzeń z systemem Android.

Programy

Zobacz więcej
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (57)