Linux: naukowcy z Minnesoty przepraszają za celowe psucie jądra. Pojednania jednak nie będzie
Próby wprowadzenia wadliwego kodu do jądra Linuksa nie opłaciły się naukowcom z Uniwersytetu w Minnesocie. Główny inżynier systemu Greg Kroah-Hartman, poinformował, że wszelkie propozycje proponowane przez badaczy z UofM będą domyślnie odrzucane. Nie pomogły także przeprosiny uczelni wyższej.
Tego rodzaju decyzja jest pokłosiem eksperymentu przeprowadzonego przez zespół naukowców z University of Minnesota. Badacze chcieli sprawdzić, czy społeczność Linuksa jest odporna na przesyłanie poprawek do kodu wprowadzających kolejne błędy, będące potencjalnymi zagrożeniami dla zabezpieczeń systemu. Na podstawie eksperymentu powstał artykuł naukowy, w którym zostało szczegółowo przestawione jak naukowcom udało się pokazać w jaki sposób potencjalnie złośliwy kod może przejść przez proces zatwierdzania.
Jak donosi ArsTechnica, już w zeszłym tygodniu aż 68 przesłanych poprawek zostało wycofanych. Co więcej, zespół pracujący nad jądrem Linuksa podjął decyzję, że wszystkie łatki wysyłane z adresów mailowych @umn.edu, należących do Uniwersytetu w Minnesocie, będą domyślnie odrzucane. Kroah-Hartman stwierdził, że zespołowi szkoda marnować czas na dodatkową pracę.
W związku z tymi wydarzeniami oraz zawieszeniem badań przez Wydział Informatyki i Inżynierii wspomnianego uniwersytetu, zespół naukowców zdecydował się na wystosowanie oficjalnych przeprosin, które, ze względu na swój charakter, zostały odrzucone przez zespół Linuksa. Mail wystosowany przez badaczy trudno nazwać przeprosinami, bliżej mu do próby wytłumaczenia słuszności działań naukowców niż przyznaniem się do mało etycznego zachowania.
Zespół pracujący nad rozwojem jądra Linuksa potwierdził jednak, że pozostawił furtkę dla naukowców z Minnesoty. Kroah-Hartman przekazał, że uczelnia otrzymała szczegółowe wytyczne, które mogą pomóc naprawić jej wizerunek i sprawić, że społeczność Linuxa odzyska do niej zaufania. Nie zostało jednak przekazane jakie działania miałby podjąć uniwersytet i jego pracownicy.
