Microsoft objaśnia nowy system osiągnięć, wprowadzi wyzwania

Microsoft potwierdza zamiar rozciągnięcia na konsoli Xbox One systemu zdobywania osiągnięć poza gry. Po premierze urządzenia (na którą w Polsce sobie niestety poczekamy), będziemy nagradzani nie tylko za wypełnianie określonych zadań w poszczególnych nowych produkcjach, ale również za korzystanie w określony sposób z dostępnych aplikacji, powiedzmy wideo czy muzycznych — przy czym punkty gracza zdobędziemy tylko w grach.

Oglądanie ulubionego serialu dać może więc przykładowo krótkie przedłużenie subskrypcji w danej usłudze, ale nie wpłynie na Gamerscore, przeniesiony z konsoli Xbox 360. Osiągnięcia dzielić się będą teraz zaś na dwie grupy. Główna to obecny standard — mamy pewną pulę punktów do zgarnięcia w każdym momencie, byle tylko wypełnić określone założenia. Ta bardziej dynamiczna to wprowadzane wyzwania. W większości przypadków będą one do zdobycia w ściśle określonym przedziale czasowym, po którym po prostu znikną, ale dlatego punktów za nie też nie dostaniemy. Jedno wyzwanie może obejmować równocześnie wiele gier czy aplikacji, a ponadto często będzie musiało być zrealizowane dzięki współpracy społeczności graczy (za przykład niechaj posłuży tu niedawna akcja w Japonii, z Microsoft Points rozdawanymi za milion godzin spędzonych wspólnie na Xbox Live). Dzięki składowaniu informacji w chmurze, postęp wypełniania zadania będzie na bieżąco widoczny dla wszystkich. Producenci mają do tego możliwość dorzucania osiągnięć i wyzwań po premierze swoich tytułów, chociaż będą na to oczywiście limity.