NetMarketShare: Kryzys Firefoksa się pogłębia, Microsoft Edge może zostać numerem dwa
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Microsoft uruchomi swoją opartą na Chromium przeglądarkę jeszcze w tym miesiącu. Firma ma nadzieję, że wreszcie będzie stanowić godną alternatywę dla wiodących Chrome'a i Firefoksa. I cóż, prawdopodobieństwo odniesienia sukcesu okazuje się zaskakująco wysokie.
Wygląda na to, że co najmniej jedna z wiodących dotychczas przeglądarek jest przez nowego Edge'a poważnie zagrożona. Uświadamiają o tym statystyki NetMarketShare za grudzień 2019 r.
Jak wynika z badania, obecny Edge jest w tej chwili numerem trzy, z wynikiem 6,47 proc. Firefox natomiast ma 8,22 proc. rynku. i tylko znajdujący się na szczycie Chrome, 66,59 proc., może być pewny swojej czołowej pozycji przez dłuższy okres. A zauważmy jeszcze, że bezpośrednio za Edge'em znajduje się pochodzący również od Microsoftu IE 11 – 5,77 proc.
Microsoft chce wydawać Edge'a Chromium przez Windows Update jako aktualizację Windowsa 10
Skoro tak, w pierwszych tygodniach dynamika adopcji Edge'a Chromium powinna być niezwykle wysoka. Nawet jeśli nieszczególnie chętnie skorzystają z niego posiadacze starszych wersji Windowsa i macOS, zmuszeni do użycia klasycznego instalatora.
Prawdopodobnie jednak swoje zrobi też efekt nowości, który sprawi, że wielu będzie chciało sprawdzić nową propozycję Microsoftu z czystej ciekawości. Tak więc Edge ma realne szanse zostać numerem dwa wśród desktopowych przeglądarek. Nie wiadomo czy na długo, ale jednak.