Nowoczesny system plików ReFS zniknie z Windows 10 Pro po Fall Creators Update

Nowoczesny system plików ReFS zniknie z Windows 10 Pro po Fall Creators Update

21.08.2017 12:32

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Nowa odmiana Windowsa 10 dla stacjiroboczych uczyniła domyślnym system plików ReFS,wprowadzony po raz pierwszy w Windows Serverze 2012 system plikównowej generacji, daleko bardziej niezawodny i wydajny. TerazMicrosoft poszukując sposobów na lepsze odróżnienie między sobąposzczególnych odmian swojego najlepszego systemu operacyjnegozdecydował się zrobić rzecz bardzo osobliwą. Wraz z wydaniemaktualizacji Fall Creators Update, usunie z Windowsa 10 Pro możliwośćtworzenia wolumenów ReFS.

O tym, że wraz z Fall Creators Update z Windowsa 10 znikną pewnerzeczy, wiadomo było od zeszłego miesiąca, gdy Microsoftopublikował listęfunkcjonalności, których rozwijać dalej w Windowsie nie będzie.Za większością z nich płakać nikt nie będzie – większośćto przestarzałe komponenty (np. Outlook Express) czy takie, którychpreinstalowanie w systemie jest zbędne (np. 3D Builder).

Lista została jednak kilka dni temu zaktualizowana. Dodano doniej najlepszy windowsowy system plików, Resilient File System(ReFS). Ogłoszono, że po wydaniu Fall Creators Update możliwośćtworzenia nowych wolumenów ReFS będzie dostępna jedynie wsystemach Windows 10 Enterprise oraz Windows 10 Pro for Workstations.Pozostałe odmiany systemu będą miały jedynie możliwośćodczytywania i zapisywania na takie wolumeny.

Zakładanie wolumenu ReFS w „zwykłym” Windowsie 10 już niebawem przestanie być możliwe
Zakładanie wolumenu ReFS w „zwykłym” Windowsie 10 już niebawem przestanie być możliwe

Trudno powiedzieć, co jest powodem takiej decyzji. ReFS może niebyło tak łatwe w użyciu, jak NTFS, wymagało wykorzystaniamechanizmu Storage Spaces (Miejsca do magazynowania) służącegowirtualizacji pamięci masowej. Niemniej jednak można założyć, żekażdy średnio doświadczony użytkownik, nie mówiąc już oadministratorach, mógł łatwo po niego sięgnąć – choćby poto, by uodpornić swoje dane na awarie dysków.

Miejsca do magazynowania z ReFS są bowiem nawet wygodniejsze odmacierzy RAID-1, pozwalają wykorzystać nawet dyski zewnętrzne,podłączane przez USB. Do tego sam system plików zapewnia ochronęprzed degradacją danych, testy spójności, obsługę długichścieżek i wiele innych atrakcji niedostępnych w NTFS.

Jeśli nie chodzi o zmniejszenie skomplikowania systemu, to możechodzi o pieniądze? Większość nowości zapowiedzianych wraz zWindows 10 Pro for Workstations nie jest żadną nowością, możepomijając wsparcie dla czterogniazdkowych płyt głównych.Usunięcie ReFS ze zwykłego Windows 10 Pro może zmusić firmy dokupowania zapewne droższych licencji na Windows 10 Pro forWorkstations, nawet jeśli wcale tak potężnych maszyn z czteremaCPU i terabajtami pamięci nie wykorzystują.

Jak widać, dla Microsoftu „Pro” to już wcale nie jest cośdla profesjonalistów. Można sądzić, że będzie to z czasemwersją dla hobbystów, podczas gdy najbardziej wymagającymzaoferuje się licencje na droższe, pozbawione sztucznych ograniczeńodmiany systemu – tak by z rynku wyciągnąć tyle ile się da.

Tymczasem linuksowy system plików Btrfs staje się coraz bardziejdojrzały, po ostatnich poprawkach radząc sobie nawet z RAID 5/6 wśrodowiskach produkcyjnych, a jego zaawansowane funkcje, takie jakmigawki, subwolumeny, czy mechanizm copy-on-write potrafią uzależnićnawet na zwykłym laptopie. Co najważniejsze zaś, jest dostępnynie tylko w biznesowych dystrybucjach Linuksa, takich jak RHEL czySLES, ale też nawet na zwykłym Ubuntu.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Komentarze (130)