Spotify rośnie w siłę – od 2014 podwoiło liczbę odsłuchań i wysokość zysków

Spotify rośnie w siłę – od 2014 podwoiło liczbę odsłuchań i wysokość zysków

20.02.2015 09:44

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Ze Spotify na całym świecie korzysta już ponad 60 milionów osób. 15 milionom użytkowników usługa strumieniowania utworów muzycznych dostępnych w pokaźnej bibliotece programu spodobała się na tyle, że wykupili konto premium. Popularność usługi stale rośnie, podobnie jak generowane przez nią zyski.

Spotify to najpopularniejsza usługa strumieniowania oferująca bezpłatne i legalne źródło muzyki. Jej model finansowy budzi jednak wiele kontrowersji, szczególnie wśród artystów. Są oni w dużej części zdania, że Spotify w odróżnieniu na przykład od kupowania utworów w sklepie iTunes, nie przynosi w zasadzie żadnych wymiernych korzyści finansowych. Biorąc pod uwagę, że za jedno odtworzenie utworu Spotify płaci siedem tysięcznych dolara, otwarta krytyka usługi na przykład przez Thoma Yorke'a z Radiohead wydaje się uzasadniona.

Obraz

Taki stan rzeczy nie przeszkadza aktualnie zarabiać Spotify (więc także artystom, przynajmniej w teorii) dwa razy więcej, niż miało to miejsce w zeszłym roku. Dotyczy to jednak głównie utworów, które plasują się pod względem popularności na czołowych pięćdziesięciu pozycjach. Aktualnie generują one zyski na poziomie 2 milionów dolarów tygodniowo. Nie jest to jednak spowodowane jakąkolwiek zmianą polityki Spotify. Co zatem przyczyniło się do dwukrotnego zwiększenia wyników finansowych w ciągu roku?

W lutym 2014 roku utwory z listy 50 najpopularniejszych piosenek zostały odsłuchane łącznie nieco ponad 141 milionów razy, co wygenerowało zyski na poziomie 987 tysięcy dolarów. W tym roku pliki z tej listy były odtwarzane już ponad dwukrotnie częściej, co podwoiło także zyski.

Tempo rozwoju Spotify jest imponujące. Pozwala nawet wyobrazić sobie sytuacje, kiedy w niedalekiej przyszłości z zarobków uzyskiwanych poprzez strumieniowanie muzyki zadowoleni będą także artyści. Na drodze ku temu mogą jednak stanąć wytwórnie, które zatrzymują około 73% uzyskanego w ten sposób dochodu. Rozsądna mogłaby się więc wydać masowa rezygnacja artystów ze współpracy z wytwórniami. Jak jednak udowodnił przykład przykład Zoe Keating również taki scenariusz nie przemawia za Spotify – niezależna artystka zarobiła na usłudze nieco ponad 1 700 dolarów. Sklep iTunes w tym czasie zapewnił jej przychód rzędu 38 tysięcy dolarów.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (20)
Zobacz także