TikTok wywołuje tiki nerwowe. Tak młodzież komunikuje swój stres

TikTok wywołuje tiki nerwowe. Tak młodzież komunikuje swój stres

TikTok wywołuje tiki nerwowe. Tak młodzież komunikuje swój stres
Źródło zdjęć: © Getty Images | SOPA Images
Konrad Siwik
15.11.2021 17:11

Zaburzenia psychiczne mogą dotknąć każdego – tym bardziej w niesprzyjających okolicznościach. Raporty o nastolatkach rozwijających zachowania podobne do tików nerwowych po obejrzeniu filmów na TikToku podkreślają, że problem może mieć wymiar społeczny.

Według The Wall Street Journal, od marca 2020 r. specjaliści w Stanach Zjednoczonych, Australii, Kanadzie i Wielkiej Brytanii zaobserwowali dramatyczny wzrost liczby młodych pacjentów szukających leczenia z powodu tików nerwowych. Lekarze uważają, że większość młodych ludzi oglądała treści od twórców TikToka, którzy twierdzą, że mają zespół Tourette'a, jeden z rodzajów zaburzeń tikowych.

TikTokerzy filmują siebie mimowolnie przeklinających, bijących się, wydając dźwięki klaskania i nie tylko. Łącznie filmy z tagiem #tourettes obejrzano ponad 5 miliardów razy.

Niektórzy badacze tłumaczą nagły wzrost tej liczby zmaganiami nastolatków z niesprzyjającymi w dobie pandemii obowiązkami szkolnymi czy poczuciem izolacji. Natomiast same tiki nerwowe często skutkują siniakami i innymi fizycznymi śladami.

Psycholog dziecięca Allison Libby, profesor nadzwyczajna na Uniwersytecie Kalifornijskim w San Francisco twierdzi, że sam TikTok nie jest bezpośrednią przyczyną niepokoju, jaki odczuwają te nastolatki – zauważa The Verge. Tiki są raczej produktem ubocznym lęku, depresji, a nawet stresu traumatycznego. Natomiast przyznanie, że te objawy są kształtowane przez szerszy kontekst społeczny, a teraz przez media społecznościowe, może pomóc nastolatkom znaleźć ulgę nie tylko w tikach.

TikTok błędnie pokazuje młodzieży, jak powinna komunikować swoje cierpienie. Ta nauka często bywa nieświadoma, przez co jej konsekwencje mogą być wyniszczające. Nie ma prawidłowej reakcji na stres, ale trudna sytuacja nastolatków z TikToka sugeruje, że jesteśmy w trakcie kolejnej rewolucji w dzisiejszym języku cierpienia.

Użytkownicy platformy widząc swoich ulubionych twórców, zaczynają komunikować swoje zmiany emocjonalne w podobny sposób, co tylko nakręca tę karuzelę. Same tiki są też bardzo podatne na sugestie. Tym bardziej, jeśli ich idole sami cierpią z powodu prawdziwych zaburzeń tikowych, które ujawniły się już w ich dzieciństwie.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:dobreprogramy
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (10)