Windows 11 zyskuje na popularności i działa już w ponad 35 proc. komputerów graczy - wynika z najnowszych statystyk Steama. Wiodąca pozycja to nadal 64-bitowy Windows 10, który gości w pecetach przeszło 59 proc. użytkowników aplikacji.
Z najnowszych danych o sprzęcie i oprogramowaniu graczy używających aplikacji Steam wynika, że Windows 11 powoli, ale konsekwentnie, jest wykorzystywany przez coraz większą liczbę osób. Równolegle Windows 10, który działa w ponad 59 proc. komputerów graczy, traci udziały. Łatwo więc wysnuć wniosek, że przynajmniej część użytkowników Dziesiątki sukcesywnie decyduje się na aktualizację systemu.
Nie powinno to szczególnie zaskakiwać zwłaszcza w obliczu zakończonego niedawno wsparcia Windowsa 10 21H2. Użytkownicy, którzy nie zdecydowali się na ręczną aktualizację do nowszego wydania 22H2, mogli przy tej okazji podjąć decyzję o zmianie systemu na Windowsa 11, co przecież nadal można zrealizować w kilku krokach.
Po usprawnieniach wprowadzonych do Jedenastki ostatnimi aktualizacjami Moment, jest to system w dużej mierze pozbawiony początkowych wad, na które wskazywali użytkownicy Windowsa 10. Równocześnie cały czas trwają testy nowych funkcji dla Windowsa 11, które na bieżąco trafiają również do stabilnego wydania. Windows 10 nie jest już rozwijany w ten sposób (wbrew wcześniejszym zapowiedziom) i otrzymuje tylko aktualizacje bezpieczeństwa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Analizując statystyki związane z komputerami użytkowników Steama, łatwo zauważyć nikły udział innych systemów niż Windows, co nie jest oczywiście zaskoczeniem. System macOS X działa w mniej niż 2 proc. komputerów z aplikacją, podobnie zresztą jak Linux, który cieszy się popularnością na poziomie 1,44 proc.
Oskar Ziomek, redaktor prowadzący dobreprogramy.pl
