Szybki rozwój przeglądarki dla fanów klasycznej Opery: nowy Vivaldi co tydzień?

Szybki rozwój przeglądarki dla fanów klasycznej Opery: nowy Vivaldi co tydzień?

Szybki rozwój przeglądarki dla fanów klasycznej Opery: nowy Vivaldi co tydzień?
05.02.2015 16:00, aktualizacja: 06.02.2015 09:16

Premiera przeglądarkiVivaldi przywróciła nadzieję wielu fanom klasycznej Opery na to,że dostaną wreszcie coś, co będzie godnym jej następcą. Programwydany jako Technical Preview (czyli de facto wczesna wersja alfa)miał oczywiście sporo bugów, brakowało mu wielu funkcjonalności, alei tak jego deweloperzy nie mieli się czego wstydzić –przeglądarka sprawiała wrażenie programu znacznie bardziejdojrzałego. Minął ledwo tydzień od premiery, a już dostajemy kolejnąaktualizację Vivaldiego, nie tylko usuwającą usterki, ale iprzynoszącą kilka ciekawych nowości.

Nową wersję musimy zainstalować „ręcznie”, i toniezależnie od systemu, gdyż przeglądarka jeszcze nie ma własnegosystemu automatycznych aktualizacji na podobieństwo Chrome czyFirefoksa. Jest to jednak czynność banalna, np. na Windows wystarczyuruchomić instalator, który nadpisze pliki programu, zachowującwszystkie dotychczasowe ustawienia, zapisane hasła czy historięprzeglądanych stron.

Obraz

Najważniejsze spośród poprawek dotyczą błędu renderowaniainterfejsu na niektórych linuksowych systemach (wszystko wyświetlałosię na czarno), problemów ze skrótami w formularzach i pływającychramkach, usunięcia blokady sesji przez okienko ustawień,niepokazywania się wideo we Flashu mimo zainstalowanej wtyczki,brzydkiej koloryzacji paska kart czy niemożności wyjścia z trybupełnoekranowego skrótem klawiszowym.

W tej najnowszej migawce, oznaczonej numerem 1.0.94.2 pojawiłosię też kilka ulepszeń, takich jak automatyczne uzupełnianie nazwdomen w pasku adresowym po naciśnięciu Ctrl+Enter, przywracaniezamkniętych kart (wystarczy kliknąć w ikonkę śmietnika na pasku kart,by otworzyć listę ostatnio zamkniętych) czy dostęp do historiiprzeglądania po dłuższym przyciśnięciu przycisków wstecz/naprzód. Wmenu Tools pojawił się teraz znany z Chrome menedżer zadań, dodanoteż możliwość skalowania rozmiaru pola notatek. Można też odnieśćwrażenie, że cały interfejs Vivaldiego przyspieszył, zyskał naresponsywności.

To jasne – nie są to żadne przełomowe zmiany, ale wartopamiętać, że mamy do czynienia z przeglądarką sprzed tygodnia. OlafurArnason na firmowymblogu zapowiada, że takie migawki z nowościami i ulepszeniami(ale też być może regresjami) będą pojawiały się co tydzień.Zgłaszane przez użytkowników usterki mają oczywiście być naprawianetak szybko jak to tylko możliwe, choć deweloperzy przyznają, że niebędą w stanie każdemu osobiście odpowiedzieć, to zbyt mały zespół.

Póki co pozostaje nam kibicować śmiałkom z Vivaldiego – ipolecić Wam pobranie nowej wersji przeglądarki, dostępnej w naszejbazieoprogramowania.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (72)