Favikona śmierci. Kuriozalny błąd zawiesza najpopularniejsze przeglądarki Strona główna Aktualności18.06.2015 17:58 Udostępnij: O autorze Maciej Olanicki @b.munro Wydawałoby się, że w favikonach, czyli ikonach wyświetlanych najczęściej na kartach przeglądarek obok nazwy witryny, nie może istnieć żadne potencjalne zagrożenie dla stabilności działania przeglądarki. Niewielki plik graficzny reprezentujący stronę, ma z reguły rozmiar zaledwie kilku kilobajtów. Co jednak, gdy rozmiar wyniesie na przykład… 10 gigabajtów? Otóż nieszczęście gotowe. Okazuje się, że konieczność pobierania 10-gigabajtowej favikony może spowodować wyłączenie się w zasadzie wszystkich najpopularniejszych przeglądarek internetowych. Dotyczy to także ich wersji mobilnych. Zarówno w przypadku Chrome'a, jak i Safari i Firefoksa, uruchomienie strony z tak ogromną favikoną prowadzi do wyłączenia się przeglądarki, a także – w niektórych przypadkach – do zatrzymania pracy systemu operacyjnego. Weird 64MB favicon.ico turning out to be a TAR backup of the whole WP site, downloaded by every browser passing by... pic.twitter.com/4U7412FYkM— Andrea De Pasquale (@a_de_pasquale) czerwiec 11, 2015 Z problemem uporali się już (zaledwie po dwóch dniach od opublikowania pierwszych informacji o błędzie) programiści z Mozilli – łatka zostanie udostępniona z kolejną aktualizacją programu. Jednak zarówno z obozu Chrome'a, jak i Safari, brakuje jak dotąd informacji o sprawieniu się tym nietypowym błędem. Problem jako pierwszy zauważył Andrea De Pasquale, który stwierdził, że na jednej ze stron plik favikony stanowi… kompletną kopię zapasową całej witryny spakowaną w archiwum TAR. Problem stanowi fakt, że favikona wcale nie musi posiadać rozszerzenia .ico. Obsługiwane są między innymi pliki PNG, GIF i JPEG, w przypadku których wielkość rzędu 10 gigabajtów również jest dość abstrakcyjna, niemniej możliwa do osiągnięcia. Jak się okazuje, to w zupełności wystarczy, aby rozłożyć na łopatki wszystkie wiodące przeglądarki na rynku. Oprogramowanie Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji Zobacz także Najlepsza przeglądarka - ranking dobrychprogramów 19 sie 2020 Janusz Koliński Oprogramowanie Poradniki 59 Microsoft Edge: dziwny błąd w przeglądarce. Nie lubiła się z Google 31 lip 2020 Jakub Krawczyński Oprogramowanie 22 Microsoft Teams miał krytyczny błąd. Analiza trwała "wieczność" 8 gru 2020 Oskar Ziomek Oprogramowanie Internet Bezpieczeństwo HomeOffice 10 Windows 10 i problem z KB4586781 – łatka powoduje BSOD-y i inne błędy 16 lis 2020 Oskar Ziomek Oprogramowanie 104
Udostępnij: O autorze Maciej Olanicki @b.munro Wydawałoby się, że w favikonach, czyli ikonach wyświetlanych najczęściej na kartach przeglądarek obok nazwy witryny, nie może istnieć żadne potencjalne zagrożenie dla stabilności działania przeglądarki. Niewielki plik graficzny reprezentujący stronę, ma z reguły rozmiar zaledwie kilku kilobajtów. Co jednak, gdy rozmiar wyniesie na przykład… 10 gigabajtów? Otóż nieszczęście gotowe. Okazuje się, że konieczność pobierania 10-gigabajtowej favikony może spowodować wyłączenie się w zasadzie wszystkich najpopularniejszych przeglądarek internetowych. Dotyczy to także ich wersji mobilnych. Zarówno w przypadku Chrome'a, jak i Safari i Firefoksa, uruchomienie strony z tak ogromną favikoną prowadzi do wyłączenia się przeglądarki, a także – w niektórych przypadkach – do zatrzymania pracy systemu operacyjnego. Weird 64MB favicon.ico turning out to be a TAR backup of the whole WP site, downloaded by every browser passing by... pic.twitter.com/4U7412FYkM— Andrea De Pasquale (@a_de_pasquale) czerwiec 11, 2015 Z problemem uporali się już (zaledwie po dwóch dniach od opublikowania pierwszych informacji o błędzie) programiści z Mozilli – łatka zostanie udostępniona z kolejną aktualizacją programu. Jednak zarówno z obozu Chrome'a, jak i Safari, brakuje jak dotąd informacji o sprawieniu się tym nietypowym błędem. Problem jako pierwszy zauważył Andrea De Pasquale, który stwierdził, że na jednej ze stron plik favikony stanowi… kompletną kopię zapasową całej witryny spakowaną w archiwum TAR. Problem stanowi fakt, że favikona wcale nie musi posiadać rozszerzenia .ico. Obsługiwane są między innymi pliki PNG, GIF i JPEG, w przypadku których wielkość rzędu 10 gigabajtów również jest dość abstrakcyjna, niemniej możliwa do osiągnięcia. Jak się okazuje, to w zupełności wystarczy, aby rozłożyć na łopatki wszystkie wiodące przeglądarki na rynku. Oprogramowanie Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji