Krótki test Casio Edifice EQB‑1000: Nowoczesne rozwiązania w cienkiej i eleganckiej kopercie

Bardzo cenię zegarki, które są eleganckie, szykowne i bez kompleksów można je założyć nawet do garnituru, ale mimo to kryją w sobie nowoczesne rozwiązania i kilka przydatnych funkcji smart. Nie potrzebuję lokalizacji GPS czy też funkcji treningowych, dlatego też test Casio EQB-1000 był dla mnie – dosłownie i w przenośni – bardzo na rękę.

Powyższa skrócona nazwa tego zegarka niewiele mówi, ale jego pełna wersja brzmi: Edifice Premium Super Slim Sapphire Bluetooth Tough Solar EQB-1000D-1AER… Wiem, bardzo chwytliwa i kompaktowa, ale przekazuje praktycznie wszystkie tajemnice, jakie kryje w sobie ten gustowny czasomierz. Najważniejszą cechą testowanego urządzenia jest cienka koperta – ma grubość zaledwie 8,9 mm. W sumie nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że w tak cienkiej obudowie udało się zmieścić między innymi moduł Bluetooth.

Urządzenie działa w oparciu o mechanizm solarny, który pobiera energię z promieni słonecznych poprzez umieszczone na tarczy panele. Oczywiście dzięki wspomnianemu modułowi Bluetooth zegarek jest kompatybilny ze smartfonem, co umożliwia dostęp do kilku podstawowych funkcji. Oczywiście nie zabrakło bazowych możliwości takich jak alarmy dzienne, datownik, stoper, podświetlenie Neobrite, czas podwójny itp. Wszystko zamknięto w solidnej, eleganckiej obudowie z lekkiej stali szlachetnej, do której przymocowano wytrzymałą bransoletę z pełnych ogniw. Wodoszczelność na poziomie 100 metrów pozwala na używanie zegarka w trakcie pływania i nurkowania na niewielkich głębokościach, ale osobiście uważam, że takich zegarków nie wypada traktować w ten sposób. Do takich zadań lepiej oddelegować G-Shocka lub coś podobnej maści.

Na pierwszy rzut oka zegarek nie zdradza żadnych elektronicznych możliwości. Tradycyjny analogowy, czarny cyferblat został przykryty szkiełkiem szafirowym, którego twardość oceniono na dziewięć punktów w 10-stopniowej skali Mohsa. Wspomniany mechanizm solarny (Tough Solar), czerpie energię z promieni słonecznych i ze sztucznego światła. Datownik dni miesiąca, znajduje się na godzinie czwartej, zaś wszystkie elementy wskazujące pokryto powłoką Neobrite. Co prawda trochę brakuje dodatkowego oświetlenia, ale trudno tego wymagać od zegarka z eleganckim charakterem.

Gwoździem programu jest oczywiście moduł Bluetooth, który znacząco rozszerza funkcjonalność zegarka i pozwala na łączenie go ze smartfonem. Oczywiście nie znajdziemy tu lokalizacji GPS, licznika kroków czy innych opcji znanych z pełnoprawnych smartwatchy, ale kilka funkcji z pewnością przyda się w codziennym użytkowaniu. Podstawą jest synchronizacja ze smartfonem, dzięki której możemy zdalnie ustawić godzinę w zegarku wg. czasu z Internetu. To gwarancja, że godzina na zegarku zawsze będzie się zgadzała z tą na smartfonie. Bardzo przydatna jest także funkcja „zgubiony telefon”, dzięki której w przypadku zgubienia telefonu w mieszkaniu, wystarczy nacisnąć odpowiedni przycisk w zegarku, który uruchomi w smartfonie sygnał dźwiękowy. Możemy także zapisywać podstawowe dane i wyniki sportowe, jak również ustawić dwie strefy czasowe. Jest także możliwość otrzymywania powiadomień o wiadomościach SMS.

Nie jest tego wiele, ale wszystko działa sprawnie i dla większości użytkowników, taki zakres funkcji w zupełności wystarczy. Wymagający wybiorą zapewne pełnoprawnego smartwatcha, ale nie oszukujmy się, niewiele jest modeli na rynku, które są na tyle szykowne i eleganckie, aby można je było swobodnie założyć do eleganckiej stylizacji.

Casio Edifice EQB-1000 to z pewnością udana konstrukcja, która prezentuje się bardzo elegancko i oferuje szereg przydatnych funkcji z synchronizacją ze smartfonem włącznie. Naturalnie decydującym faktorem jest cena, która w tym przypadku opiewa na kwotę 1290 złotych. Czy to dużo? Na pewno nie jest to kwota, którą każdy może przeznaczyć na zegarek, ale z drugiej strony konkurencja z podobnymi cechami kosztuje zazwyczaj nieco więcej.