Microsoft Office 2007 - rewolucja czy (tylko) kolejna wersja?

Microsoft Office 2007 - rewolucja czy (tylko) kolejna wersja?

Redakcja
17.09.2006 01:14

Premiera nowej odsłony jednego ze sztandarowych produktówMicrosoftu zbliża się wielkimi krokami. Jednak od czasu wydaniapoprzedniej wersji Office 2003, rynek pakietów biurowychdrastycznie się zmienił. Lawinowo zdobywają popularność, zarównobezpłatne jak i komercyjne, odmiany OpenOffice. Ze względu na, mimowszystko, ograniczoną funkcjonalność, rodzina OpenOffice zdobyła narazie popularność głównie wśród użytkowników domowych i niewielkichfirm. Tam gdzie zachodzi potrzeba korzystania z bardziejzaawansowanych funkcji (np. pracy grupowej) albo 100%kompatybilności z formatami DOC, XLS itp. w dalszym ciągu nadalkróluje Microsoft Office. Mimo to, dla korporacji z Redmond obecnytrend jest bardzo niebezpieczny... Czy nowa odsłona Microsoft Office zdoła popsuć szyki konkurencji?Powszechne, bazujące zazwyczaj na pobieżnej ocenie, opinieużytkowników zdają się temu przeczyć. Jednak gdy przyjrzeć siędokładniej temu nowemu produktowi odpowiedź na to pytanie nie jestjuż taka prosta. Mamy nadzieję, że przyniesie ją lektura nowegocyklu publikacji o Microsoft Office 2007. W medialnym natłoku informacji o nowym Office bez większegozainteresowania przeszła wiadomość o prawdziwej rewolucji wzakresie edycji tego pakietu. Wraz z wersją 2007, Microsoft wydabowiem edycję Home and Student 2007. Co w niej jest takiegorewolucyjnego? Otóż to, że będzie to pierwsza odmiana tego pakietuprzeznaczona dla klientów indywidualnych, o zawartości zbliżonej doOffice Standard 2007, dostępna przy tym za ok. 1/3 jego ceny. O tood dawna postulowali użytkownicy argumentując, że inne kosztypowinny ponosić firmy, dla których pakiet biurowy jest narzędziemdo komercyjnej, zarobkowej działalności, a inne (dużo niższe)użytkownicy domowi, którzy nie czerpią z użytkowania pakietubezpośrednich zysków. Pierwszą "jaskółką" w nowym podejściuMicrosoftu do użytkowników domowych był (a właściwie nadal jeszczejest) Office 2003 dla Nauczycieli, Studentów i Uczniów, ten jestjednak dostępny dla ograniczonej grupy klientów. Teraz korporacjaposzła o krok dalej i mimo, iż cena edycji Home and Student napoziomie ok. 450 zł będzie mimo wszystko znacząca to może mimowszystko wpłynąć na obecny trend. Więcej na ten temat możnaprzeczytać w artykule Edycjepakietu Microsoft Office 2007. Nowa edycja Home and Student to jednak nie wszystko. Microsoft "niezasypuje gruszek w popiele" i wprowadza w Office 2007 innowacjewiększe niż chociażby w wersji 2003. Powszechnie uważa się, żewersja 2007 to głównie nowy interfejs (w tym sławetnyribbon) i... na tym koniec. Jednak gdy przyjrzeć sięposzczególnym aplikacjom wchodzącym w skład pakietu to okazuje się,że korporacja uczyniła potężny krok naprzód. Przykład? Arkuszkalkulacyjny Excel 2007 zwiększył możliwości obliczeniowe blisko1000-krotnie, za sprawą obsługi do 1.000.000 wierszy i 16.000kolumn (z dotychczasowych 65.536 wierszy i 256 kolum), co umożliwioperowanie na 16.000.000.000 komórek (!). O takich zmianach małosię mówi spłycając nowości do nowego interfejsu, a tymczasem jestich więcej... Najistotniejsze z nich przedstawiamy w artykule Najważniejszenowości w Microsoft Office 2007, a wkrótce omówimy takżeszczegółowo poszczególne aplikacje wchodzące w skład nowegopakietu. Nie sposób nie zauważyć, że wszystko to dzieje się z pozytywnymskutkiem dla nas, klientów. Ten swoisty "wyścig zbrojeń" już terazowocuje zmianą polityki Microsoftu w zakresie cenowym, nie mówiąc onaturalnym zwiększeniu funkcjonalności wraz z kolejną wersją. Ktowie, może wraz z kolejną odsłoną Microsoft Office doczekamy siębezpłatnej odmiany pakietu dla użytkowników domowych? Obsługę ODT,tak jak w przypadku PDF, wymusi zaś zapewne rynek...

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (65)