Discord ma problem z ekstremizmem. Musiał usunąć tysiące serwerów

Firma Discord Inc. zmaga się z problemem treści ekstremistycznych na swoim bardzo popularnym komunikatorze. Twórcy oprogramowania właśnie opublikowali raport, z którego wynika, że w drugiej połowie 2020 r. usunęli ponad 2000 serwerów ekstremistycznych.

Dbanie o bezpieczeństwo sieci jest w dobie wydarzeń z 6 stycznia 2021 r. (atak na Kapitol w USA) niezwykle ważne. Z zestawienia Discorda wynika, że firmie udało się usunąć 2212 serwery z treściami ekstremistycznymi - czyli popularyzującymi terroryzm (w tym także ten spod znaku teorii spiskowych QAnon, których było 334), a także bardzo brutalne treści.

1504 serwery zostały usunięte przez specjalny dział firmy zajmujący się bezpieczeństwem. Natomiast Pozostałe 708 z 2212 serwerów zostało zgłoszonych przez użytkowników społeczności Discord. Ich obawy okazały się uzasadnione.

"Nie ma na Discordzie miejsca na organizowanie grup mających na cel szerzenie nienawiści oraz nawołujących do przemocy i ekstremistycznych ideologii" - pisze Discord w swoim raporcie.

Oprócz usunięcia 2212 ekstremistycznych serwerów, Discord zbanował 30 022 użytkowników za publikowanie treści drastycznych bądź nawołujących do przemocy.

Warto tu dodać, że Discord od dłuższego czasu miał problem z ekstremizmem internetowym i to takim najcięższego rodzaju. W trakcie pokojowego kontrprotestu w Charlottesville, James Alex Fields Jr. rozmyślnie wjechał samochodem w grupę osób protestujących przeciwko marszowi neo-nazistów. Ów marsz był skoordynowany właśnie w dużej mierze za pomocą platformy Discord i został nazwany przez FBI aktem krajowego terroryzmu.

Osoby biorące udział w ataku na Kapitol 6 stycznia 2021 r. również wykorzystywały do komunikacji Discord.

Działania Discorda, które mają uczynić platformę bezpiecznym miejscem dla użytkowników (w dużej mierze graczy, ale nie tylko), mogą być powiązane ze staraniami przejęcia spółki przez Microsoft. Według Wall Street Journal ma to stać się faktem jeszcze w kwietniu 2021 r.

Ekstremizm to nie jedyne zagrożenie na platformie Discord. Do innych należą między innymi grupy organizujące działania cyberprzestępcze, zajmując się doxxingiem (ujawnianiem danych osobowych), rozsyłaniem złośliwego oprogramowania, hakowania innych, organizowania tzw. raidów (czyli np. rujnowania spotkań wideokonferencyjnych), czy też nękania osób w sieci (np. kobiet i dzieci).

[frame]Discord na Windowsa, macOS-a, Androida i iOS-a jest dostępny w naszym katalogu oprogramowania.[/frame]