SMS o dopłacie kilku złotych. Uważaj zwłaszcza w grudniu

SMS o dopłacie kilku złotych. Uważaj zwłaszcza w grudniu08.12.2022 15:29
Uwaga na fałszywe SMS-y
Źródło zdjęć: © Pixabay, dobreprogramy

Wiadomości SMS o wszelkiego rodzaju dopłatach to problem zwłaszcza w okresie przedświątecznym. Oszuści liczą na roztargnienie swoich potencjalnych ofiar i machinalne działanie, by docelowo zyskać pieniądze. W ostatnim czasie popularne są głównie SMS-y o niedopłatach do paczek lub energii elektrycznej i gazu.

Wiadomości SMS wzywające do dopłaty niewielkich kwot do dostawy, zamówienia czy rachunku za gaz lub energię to stały element redakcyjnej skrzynki. Zgłoszenia o tego typu próbach oszustwa dostajemy regularnie, ale w grudniu - okresie przedświątecznym, kiedy większość z nas składa więcej zamówień przez internet - problem dodatkowo się nasila. Chwila nieuwagi i przez jednego SMS-a można w ten sposób stracić pieniądze.

Podejrzany SMS - lepiej nie reaguj pochopnie

Jak zawsze w takim okresie ostrzegamy więc, by wszystkie otrzymywane SMS-y dokładnie analizować i nie reagować na nie bez namysłu. Załączany w treści link to spreparowane łącze, prowadzące najczęściej do fałszywych bramek szybkich płatności. Ofiara, choć jest przekonana, że loguje się do własnej bankowości internetowej, w praktyce przekazuje dane oszustom. Kolejny etap to kradzież pieniędzy.

Przykładowy SMS o rzekomej konieczności dopłaty niewielkiej kwoty, Źródło zdjęć: © dobreprogramy
Przykładowy SMS o rzekomej konieczności dopłaty niewielkiej kwoty
Źródło zdjęć: © dobreprogramy

W ostatnim czasie zauważamy, że podejrzane SMS-y trafiają do Polaków także w środku nocy lub w kilku kopiach z rzędu. To działanie, które ma uśpić czujność odbiorcy i zasugerować mu, że wiadomość faktycznie jest ważna. Nocny komunikat dotyczący zamówienia może być w dodatku bardziej wiarygodny z uwagi na całodobową pracę spedytorów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czy warto kupić Asus Zenbook 17 Fold OLED?

W codziennym pośpiechu wielu z nas przed świętami decyduje się na zakup prezentów dla najbliższych przez internet. Oszuści próbują wykorzystać ten fakt przygotowując co raz to nowsze kampanie wymierzone w internautów. Z roku na rok w okresie przedświątecznym internauci narażeni są na ataki związane z próbą przejęcia ich wirtualnej tożsamości lub środków na koncie przez takich przestępców. Tak zwany "phishing", mający najczęściej na celu próbę wyłudzenia danych uwierzytelniających do konta bankowego, w ostatnim czasie wymierzony został w internautów w formie kampanii SMS.

Jakub Gałczyk 

senior pentester w DAGMA Bezpieczeństwo IT

Warto również zwrócić uwagę, że oszuści na bieżąco zmieniają treść komunikatów w SMS-ach, aby uśpić czujność odbiorców. Z wiadomości na wiadomość różne są więc rzekomo niezbędne kwoty dopłat lub powód na przykład wstrzymania dostawy. Świeżym patentem jest informowanie o nadwadze przesyłki. W każdym przypadku schemat oszustwa jest natomiast dokładnie taki sam.

Treść SMS-a bywa różna natomiast założenie jest podobne: odbiorca zostaje poinformowany o małej kwocie brakującej do sfinalizowania transakcji. Link, pod którym ma rzekomo dokonać transakcji prowadzić ma do jego banku - prowadzi najczęściej jednak do strony oszustów, na której ci przejmują dane nieświadomego użytkownika. Podszywają się oni pod znane firmy i marki, aby zmylić odbiorcę SMS-a i nakłonić go do kliknięcia w przesłany w wiadomości link. Korzystając z płatności internetowych, aby uniknąć prób wyłudzania danych - zarówno w czasie zbliżających się świąt jak i w życiu codziennym - należy pamiętać o tym, aby nie otwierać linków lub załączników od nadawców, od których nie oczekujemy takiej korespondencji.

W przypadku otrzymania podobnej wiadomości warto pamiętać, że banki nie pytają o dane uwierzytelniające w SMS-ach.

Jakub Gałczyk 

senior pentester w DAGMA Bezpieczeństwo IT

Po otrzymaniu podobnej wiadomości, warto przede wszystkim powstrzymać emocje i spokojnie przeanalizować, czy SMS może być autentyczny. Aby mieć pewność, wiadomość można przekazać do analizy zespołowi z CERT Polska. W samym telefonie warto rozważyć dodanie numeru do czarnej listy, by w przyszłości nie być już atakowanym przynajmniej przez danego nadawcę.

Oskar Ziomek, redaktor prowadzący dobreprogramy.pl

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.