Chciała sprzedać klatkę dla psa. Ten błąd kosztował ją kilka tysięcy złotych

Chciała sprzedać klatkę dla psa. Ten błąd kosztował ją kilka tysięcy złotych

Kobieta chciała sprzedać klatkę dla psa za pośrednictwem znanej platformy sprzedażowej
Kobieta chciała sprzedać klatkę dla psa za pośrednictwem znanej platformy sprzedażowej
Źródło zdjęć: © Unsplash | Hermes Rivera
Karolina Modzelewska
09.08.2022 13:06

Osoby korzystające z popularnych, internetowych platform sprzedażowych narażone są na ataki oszustów, o czym przekonała się mieszkanka Olsztyna. Kobieta chciała sprzedać klatkę dla psa. Popełniła jednak prosty błąd, który kosztował ją sporo pieniędzy.

Policja w Olsztynie po raz kolejny ostrzega przed oszustwami w sieci i przypomina o zachowaniu ostrożności podczas dokonywania internetowych transakcji. Na stronie internetowej jednostki opisana została historia mieszkanki Olsztyna, która pokazuje, że drobny błąd może nas sporo kosztować.

Oszuści na platformach internetowych

W niedzielę, 7 sierpnia olsztyńscy policjanci otrzymali zgłoszenie o oszustwie internetowym. Jego przebieg niczym nie odbiega od podobnych oszustw "na OLX", "na Vinted", czy "na Allegro", które wielokrotnie opisywaliśmy. Kobieta postanowiła sprzedać klatkę dla psa za pośrednictwem jednej z popularnych platform sprzedażowych. Zgłosiła się do niej zainteresowana osoba, która zaproponowała, że zajmie się przesyłką i pokryje wszystkie związane z nią koszty. Sprzedająca miała jedynie wejść w otrzymany link i wpisać wymagane dane.

Link przekierowywał do fałszywej witryny. Warto pamiętać, że wiele tego typu stron do złudzenia przypomina systemy transakcyjne platform sprzedażowych czy znanych banków. Czasami podrobione strony internetowe różnią się zaledwie kilkoma szczegółami. Najprawdopodobniej tak było i w tym przypadku. Jak informuje Policja "w fałszywej witrynie pokrzywdzona wpisała swoje wrażliwe dane, w tym login i hasło do bankowości internetowej oraz kody autoryzacyjne. W ten sposób oszust zyskał dostęp do konta kobiety, z której zniknęło blisko 5500 złotych".

To kolejny taki przypadek w ostatnim czasie, dlatego apelujemy, aby osoby korzystające z platform sprzedażowych przestrzegały podstawowych zasad bezpieczeństwa i zachowywały wzmożoną czujność. Nie należy klikać w podejrzane linki, ani podawać swoich wrażliwych danych. Chodzi tutaj szczególnie o PESEL, hasło i login do bankowości internetowej czy dane karty bankowej. Oszuści tylko czekają nasz błąd.

Karolina Modzelewska, dziennikarka dobreprogramy.pl

Programy

Zobacz więcej
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)