Intel na CES: telefon z Androidem i nowe procesory

Intel już od dłuższego czasu zapowiadał, że zacznie produkować procesory dla telefonów, na których działać będzie przeportowany na architekturę x86 Android 4.0. Podczas targów Consumer Electronics Show Intel zapowiedział kto będzie producentem tych urządzeń.

11.01.2012 | aktual.: 12.01.2012 16:19

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Prace nad Androidem dla architektury x86 trwają od kilku miesięcy, i to nie tylko w Intelu. Intel i Google pracują nad portem Androida na procesory x86 od września, a na tegorocznym CES zobaczyliśmy pierwsze efekty prac — telefon Lenovo K800 z 1,6 GHz procesorem Atom i Androidem… niestety 2.3. Procesor Z2460 Intela dla telefonów (znany wcześniej jako Medfield) to zmniejszona wersja procesora Atom zaprojektowanego dla laptopów. Produkcją telefonów (a później również tabletów) zajmą się Motorola i Lenovo. Lenovo, który stawia pierwsze kroki na rynku urządzeń mobilnych, ma zamiar rozpocząć sprzedaż swojego telefonu i tabletu z procesorem Intela jeszcze w pierwszej połowie tego roku, prawdopodobnie tylko w Chinach. Reszta świata będzie musiała poczekać na urządzenia Motoroli, których daty premiery jeszcze nie znamy, podobnie jak nie znamy szczegółów umowy Intela i Motorola Mobility.

Podczas konferencji Intel skupiał się jednak na ultrabookach i nowej architekturze — Ivy Bridge — wykonanej w technologii 22 nm mikroarchitekturze, która powstała poprzez die shrinking (skalowanie półprzewodników skutkujące zmniejszeniem rozmiaru) architektury Sandy Bridge, z którą jest wstecznie kompatybilna. Ivy Bridge korzysta z technologii Tri-gate (tranzystory nieplanarne), dzięki czemu przy podobnej wydajności zużywa do 50% mniej prądu niż architektura z tranzystorami planarnymi. Wydajność graficzna nowej jednostki miała być zademonstrowana na przykładzie wymagającej DirectX 11 gry F1 2011.

Do Intela należała niestety wpadka roku. Co prawda rok dopiero się zaczął, ale trudno będzie pobić pana prezentującego możliwości procesora Ivy Bridge na tegorocznym CES. Mooley Eden, który przemawiał w imieniu Intela na CES, niestety „zapomniał”, że musi udawać, że gra w F1, i w pewnym momencie po prostu odszedł od kierownicy ;). Zresztą, i tak było widać, że jest to film odtwarzany przez VLC na pełnym ekranie ultrabooka, bo widoczne były kontrolki odtwarzacza. Kilku dziennikarzy zostało po wydarzeniu zaproszonych do własnoręcznego przetestowania prototypowego ultrabooka i zagrania w F1, co trochę uratowało opinię Intela.

Okazuje się jednak, że Ivy Bridge był w stanie udźwignąć F1 2011, przynajmniej w rękach dziennikarzy z Bright Side Of News. Niestety niesmak i brak zaufania pozostaną na długo w pamięci.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Komentarze (14)