Koncept iOS‑a 13. Drogie Apple, właśnie tak powinno wyglądać okno zmiany głośności

iOS, system operacyjny znany z iPhone’ów i iPadów, często wychwalany jest za spójny i atrakcyjny interfejs. No cóż, nie dotyczy to jego wszystkich elementów. Okno, które pojawia się podczas zmiany poziomu głośności, wygląda przestarzale i po prostu nie pasuje do wyglądu całego systemu. Ekipę Tima Cooka, w odświeżeniu tego elementu, postanowił wyprzedzić Leó Vallet, prezentując interesujący koncept iOS-a 13.

Owszem, ktoś może stwierdzić, że wygląd okna sterowania głośnością jest sprawą drugorzędną, a nawet może powiedzieć, że ten element w ogóle go nie interesuje. Jednakże, według mnie, od iOS należy naprawdę dużo wymagać. W końcu mówimy o systemie operacyjnym, który tworzony jest przez firmę stawiającą wzornictwo na równi z oferowanymi funkcjami czy możliwościami sprzętowymi. Po co więc te wszystkie filmiki, w których Jony Ive opowiada o procesie tworzenia nowych produktów Apple, skoro w oprogramowaniu występują niespójności? No właśnie, najwyższy czas, aby Apple wreszcie dopieścił wygląd iOS-a.

W internecie pojawiły się informacje o planach Apple związanych z odświeżeniem interfejsu iOS-a. Nowa wersja systemu, która zostanie udostępniona w tym roku, ma otrzymać ciemny motyw. Ponadto, jak wskazują ostatnie wieści, Apple zamierza wreszcie wprowadzić nowy wygląd okna zmiany poziomu głośności.

Zanim jednak Apple zaprezentuje wygląd nowego systemu, co najpewniej będzie miało miejsce podczas konferencji WWDC 2019, możemy obejrzeć atrakcyjny koncept. Pierwszym elementem rzucającym się w oczy jest wprowadzenie paska pokazującego obecny poziom głośności. Wygląda on podobnie do pasków, który spotkamy na urządzeniach z Androidem i po prostu prezentuje znacznie lepiej od tego, co aktualnie w iOS 12 proponuje nam Apple.

Kolejną zmianą widoczną w koncepcie jest przebudowane Centrum sterowania. Obok przycisków dających dostęp do wybranych funkcji, widoczne są ostatnio uruchomione aplikacje. W przeciwieństwie do nowego okna głośności, proponowana nowość wprowadza raczej niepotrzebne zamieszanie i zbyt dużo elementów na jednym ekranie. Co więcej, obecny dostęp do okna ostatnio uruchomionych aplikacji jest wygodniejszy niż sięganie do Centrum sterowania.

Co ciekawe, na grafikach przedstawiona została możliwość podłączenia myszki do iPada. Proces łączenia wygląda podobnie jak w przypadku słuchawek Apple AirPods, które wystarczy zbliżyć do urządzenia z iOS-em. Ten pomysł jest jednak najmniej prawdopodobny, firma Tima Cooka raczej nie wprowadzi sterowania myszką w iOS.

iOS 12, który w finalnym wydaniu zadebiutował we wrześniu 2018 roku, nie wprowadził dużych zmian. Apple skupił się przede wszystkim na optymalizacji i poprawie stabilności. Owszem, pojawiło się kilka nowości, jak chociażby długo wyczekiwane grupowanie powiadomień. Jednakże, nowe wydanie okazało się być tylko faceliftingiem poprzedniej dużej wersji.

Wysoce prawdopodobne, że większe zmiany wdrożone zostaną w tym roku. Apple może skupić się na iPadach, które otrzymają kolejne rozwiązania, mające uczynić pracę na iOS bardziej komfortową. Firma z Cupertino stara się bowiem przeforsować wizję, w której iPad taktowany jest na równi z komputerem, służąc nie tylko do przeglądania treści, ale również do ich tworzenia.