Masz numer w Orange? Zwróć uwagę na fakturę
CERT Orange ostrzega przed fałszywymi fakturami, które klienci mogą zobaczyć w swoich skrzynkach e-mail. Na pierwszy rzut oka mogą wydawać się podobne do oryginalnych faktur Orange, ale brakuje na nich nazwy firmy klienta lub imienia i nazwiska. Takie "faktury" mogą zainfekować komputer.
CERT Orange ostrzega przed podrobionymi fakturami od operatora, które w praktyce są skryptami instalującymi szkodliwe oprogramowanie. Klienci otrzymują w formie załącznika "fakturę", która wizualnie dobrze udaje autentyczny plik PDF. Na samej fakturze brakuje co prawda części danych, ale nie wczytując się w szczegóły, na pierwszy rzut oka faktycznie przypomina prawdziwy dokumenty wystawiany przez Orange.
Niestety w rzeczywistości nie jest to PDF, ale skrypt VBS. Jeśli użytkownik tego nie zauważy i machinalnie pobierze fakturę na komputer, po uruchomieniu zainstaluje w systemie szkodliwe oprogramowanie GuLoader. W następnym kroku zostanie z kolei pobrany dodatkowo trojan zdalnego dostępu Remcos RAT. Oszust jest wówczas w stanie zdalnie kontrolować komputer i odczytywać z niego dane, co może prowadzić do wyłudzenia poświadczeń logowania i kradzieży danych z kont (tym bankowego).
Widząc otrzymany e-mail sugerujący wysyłkę faktury od operatora, warto dokładnie mu się przyjrzeć. Kluczowe jest sprawdzenie wszystkich danych, w tym nadawcy, tytułu i samej treści wiadomości, jeszcze przed pobraniem załącznika. Najczęściej już na tym etapie da się zauważyć, że nadawca nie jest autentyczny lub w samej treści wiadomości pojawiają się błędy. Nierzadko są stosowane celowo, jako element "omijania" systemów wyrywających phishing, które bazują na wyrażeniach regularnych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
HUAWEI MatePad Pro 13.2" PaperMatte Edition zachwyca możliwościami
W razie wątpliwości co do autentyczności wiadomości e-mail z fakturą, warto sprawdzić stan swoich opłat bezpośrednio u operatora, logując się na odpowiedniej witrynie. Pozwoli to uniknąć przykrych niespodzianek i zainfekowania komputera po pobraniu "faktury", której wcale nie mieliśmy dostać w danym terminie.
Oskar Ziomek, redaktor prowadzący dobreprogramy.pl