Nowe GNOME 3.24 – taki ładny pulpit, ale czy praktyczny?

Nowe GNOME 3.24 – taki ładny pulpit, ale czy praktyczny?

Nowe GNOME 3.24 – taki ładny pulpit, ale czy praktyczny?
22.03.2017 22:50, aktualizacja: 23.03.2017 00:17

GNOME 3.24 „Portland” już jest – pod tą sakramentalnąformułką rozumiemy oczywiście dostępność kodu źródłowegooraz obrazu ISO, na którym można nowe GNOME przetestować. Wrepozytoriach popularnych dystrybucji Linuksa nowa wersja pojawi siępewnie dopiero za jakiś czas – i to pewnie tylko dla najświeższychwersji. Czy ktoś przygotuje backport dla np. popularnego Ubuntu16.04 LTS? Zobaczymy. Póki co zapraszamy do przeglądu nowości wtym jednym z najważniejszych na świecie środowisk graficznych.

Pół roku prac od wydania GNOME3.22, ponad 28 tysięcy zmian – wszystko po to, by wydać 33.już wydanie środowiska, które w wielu dystrybucjach (na czele zFedorą) jest tym domyślnym pulpitem. Widać jednak, że środowiskobardzo już dojrzało, bo tak po prawdzie to zmian w samym GNOME jestmało. Więcej dotyczy tych domyślnych aplikacji GNOME, corazładniejszych – ale czy użytecznych?

Zacznijmy od tych zmian środowiskowych:

Tryb nocny

W ślad za wieloma innymi systemami GNOME wprowadza filtrniebieskiego światła, tak by nocą pracowało się przyjemniej, senbył lepszy a oczy mniej zmęczone. Z tym snem to oczywiście nicpewnego, zdania fizjologów są w tej kwestii podzielone, ale napewno obniżenie temperatury światła czyni je łatwiejszym dozniesienia. Zrobiono to całkiem dobrze, funkcja uwzględnia godzinywschodu i zachodu Słońca w odniesieniu do naszej lokalizacji naZiemi.

Obraz

Obszar powiadomień GNOME Shell

Panel powiadomień GNOME został nieco uporządkowany, łatwiej wnim zauważyć ważne rzeczy, o czasie bliskich wydarzeniachinformuje w sposób względny (tj. „za dwie godziny”). Przyciskusunięcia powiadomienia został ukryty, pojawia się dopiero ponajechaniu wskaźnikiem myszy. Odtwarzacz muzyki stracił zaś zbędnąetykietę (w końcu widać, że to odtwarzacz).

Obraz

Środowisko to nie potrzebuje teraz oddzielnego widżetupogodowego – pogoda jest wyświetlana bezpośrednio pod kalendarzemw panelu powiadomień, w prosty (zbyt prosty?) sposób. Nie ma tegojak wyłączyć ani zastąpić innym widżetem, co może byćniezadowalające – a co, jak ktoś woli solidną dawkąmeteorologii? No cóż, to GNOME, przyjmijmy je jakim jest, alboużywajmy KDE.

Wsparcie dla dwóch kart graficznych

Zarówno mocniejsze laptopy, jak i wiele desktopów ma dziś dwaGPU – zintegrowany w procesorze, oraz na oddzielnej karcie. NoweGNOME pozwala to wykorzystać, wybrać na którym GPU uruchomimyswoją aplikację, np. ulubioną grę. Wystarczy kliknąć prawymprzyciskiem myszy na ikonie w doku systemowym i wybrać pożądanąopcję. W zestawie ze zintegrowaną grafiką Intela i kartą GeForce(własnościowe sterowniki) zadziałało to poprawnie.

Ładniejsze ikony

Projektanci GNOME wzięli się za ikony – od tego rozpocząćchcą odświeżanie pulpitu. Ikony są wysokiej rozdzielczości, takby zachwycać tych z monitorami 4K, i trzeba przyznać, wyglądająnaprawdę świeżo i ładnie.

Wraz z GNOME 3.24 dostajemy ulepszenia do systemowych aplikacjimenedżera plików (Nautilus), menedżera zdjęć, menedżerapakietów, przeglądarki i kalendarza. Pojawiły się też dwie noweaplikacje, jedna do przechowywania przepisów, druga do zarządzaniabiblioteką gier. Wygląda to następująco:

Menedżer plików Nautilus

To tylko drobne poprawki i dodanie obsługi skrótówklawiszowych. F2 przełącza między trybami zaznaczania, Ctrl+Enterotwiera wybrany folder w nowym oknie, Ctrl+M pozwala szybko zmienićnazwę pliku.

Dodano też bezpieczne otwieranie zastrzeżonych plików i katalogów – Nautilus poprosi on o hasło przed udostępnieniem elementów wymagających dodatkowych uprawnień, nie trzeba uruchamiać go przez sudo.

Przeglądarka WWW (Epiphany)

Domyślna przeglądarka GNOME ułatwia teraz dodawanie zakładek izarządzanie nimi – jest to całkiem ładnie zrobione, wszystkojednym kliknięciem. Do tego doszły ustawienia prywatności,pozwalające szybko usunąć wszystko to, co mogłoby byćwykorzystane do śledzenia użytkownika przez witryny – nie tylkozwykłe ciasteczka.

Obraz

Przeprojektowano też pasek adresowy, dodano podgląd listyotwartych kart i oznaczenie alarmowe dla stron z formularzamilogowania dostępnymi po niezaszyfrowanych połączeniach.

Menedżer oprogramowania

Ulepszone wsparcie Flatpaka, informacje o ilości miejscazajmowanego przez zainstalowaną aplikację, wsparcie dla adresówSnappy i nowe ikonki – tyle jeśli chodzi o nowości w tym wydaniu.

Menedżer zdjęć

Zauważymy od razu, że siatka miniaturek zachowuje się znaczniepłynniej przy modyfikowaniu zawartości i skalowaniu okna – tozasługa zastosowania kontenera GtkFlowBox. Dodano też wyświetlaniedanych z GPS we właściwościach zdjęcia, w widoku edycji dodanozaś suwaki regulacji ekspozycji i czerni.

Obraz

Kalendarz

Wreszcie dostajemy tygodniowy podgląd wydarzeń, wreszcie teżmożna przeciągać wydarzenia między dniami.

Klient IRC Polari

Dla tych, którzy wciąż siedzą na IRC-u – dostajemy możliwośćpodejrzenia informacji o użytkowniku z którym rozmawiamy,uruchomienia prywatnego czatu, można też uruchomić klienta w tlebez otwierania okna.

Nowa aplikacja: Przepisy

Coś dla tych, co mają komputer w kuchni. Nie ma co się śmiać,to naprawdę dopracowana aplikacja do przechowywania przepisów iprzedstawiania ich krok po kroku w wygodny dla kucharza sposób.Potrafi też przygotować ze składników listę zakupów.

Obraz

Nowa aplikacja: Gry

Wszystkie gry w jednym miejscu – czy to ze sklepu Steam, czy dlaemulatorów uruchamianych przez libretro, czy zainstalowanych zrepozytoriów systemowych. Całkiem dobry pomysł, szczególnie żepodobno obsługuje to takie cuda jak adapter Retrode, pozwalającyuruchomić gry ze starych konsolowych kartridży.

Obraz

Jeśli jesteście zainteresowani wypróbowaniem GNOME 3.24, topozostaje pobrać obrazISO – zbudowany na bazie OpenSUSE Tumbleweed. Uwaga: nie udałosię uruchomić go w VirtualBoksie 5.1 ani VMware Playerze. Jedyną działającą wirtualizację zapewnia kvm-qemu.

Niestety coś w tym buildzie jest takiego, że ani Virtualbox, ani VMware Player nie dały sobie z nim rady. Pod QEMU/KVM działa bezbłędnie.
Niestety coś w tym buildzie jest takiego, że ani Virtualbox, ani VMware Player nie dały sobie z nim rady. Pod QEMU/KVM działa bezbłędnie.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (128)