Rynek kart graficznych: lepsza dostępność, ale ceny - nie bardzo

Rynek kart graficznych: lepsza dostępność, ale ceny - nie bardzo

Gainward GeForce RTX 3090 Phoenix GS
Gainward GeForce RTX 3090 Phoenix GS
Źródło zdjęć: © materiały własne | Przemysław Juraszek
Przemysław Juraszek
09.02.2022 12:03, aktualizacja: 09.02.2022 21:14

Ciężka sytuacja na rynku kart graficznych zdaje się poprawiać pod kątem dostępności, ponieważ karty od AMD bądź Nvidii są już szerzej dostępne w sklepach, aczkolwiek wciąż po znacznie zawyżonych cenach.

Jest to progres, ponieważ jeszcze parę miesięcy temu mieliśmy sytuację bardzo wysokich cen oraz brak towaru w sklepach. Zdarzało się nawet, że karty znikały ze sklepów zaledwie parę minut po wystawieniu, a teraz - patrząc zarówno po naszych polskich sklepach, jak i konkurencji np. z Niemiec - widać poprawę dostępności kart graficznych z całego zakresu cenowego.

Niestety te wciąż są znacznie wyższe niż ceny sugerowane, aczkolwiek widać pewną korektę. Przykładowo na niemieckim rynku GIGABYTE Radeon RX 6800 XT Gaming OC jeszcze w grudniu kosztował ponad 7 tys. zł, a teraz tamtejsze sklepy mają go po około 5 tys. zł. Podobnie ma się sprawa z kartą Zotac Gaming GeForce RTX 3080 Trinity OC LHR, która w grudniu kosztowała około 8 tys. zł, a teraz jest dostępna w kilku sklepach za mniej niż 6 tys. zł. Niestety w Polsce ceny są z reguły o kilkaset zł wyższe.

Wygląda, że najważniejszym powodem poprawy jest ostatnie mocne złamanie się kursu Ethereum, które spadło z około 4 tys. EUR do poniżej 3 tys. EUR. Wydłużyło to zwrot z inwestycji, przez co kryptogórnicy są mniej skłonni kupować karty graficzne po zawyżonych cenach. Tymczasem dostawy kart graficznych są znacznie wyższe niż wcześniej.

Z kolei gracze, którzy czekali już tak długo na poprawę, zapewne czekają na układy przyszłej generacji od AMD (architektura RDNA 3) i Nvidii (architektura Lovelace), które wedle doniesień mogą się pojawić jeszcze w tym roku. Warto też zaznaczyć, że w tym roku pojawią się też karty graficzne Intela, a więc na rynku pojawi się też trzeci gracz.

Niestety raczej nie ma co liczyć na spadek do cen sugerowanych, ponieważ inflacja oraz wyższy koszt produkcji układów przez zakłady pokroju TSMC. Bardziej realnym scenariuszem byłyby ceny o 20/30 proc. wyższe od sugerowanych, co i tak byłoby lepszą opcją niż często podwójna lub czasem i potrójna cena, z którą mamy do czynienia obecnie.

Programy

Zobacz więcej
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (19)