Twórca Ubuntu podjął decyzję. Wstrzymuje biznesy z rosyjskimi firmami

Twórca Ubuntu podjął decyzję. Wstrzymuje biznesy z rosyjskimi firmami

Ubuntu nie dla rosyjskich przedsiębiorstw.
Ubuntu nie dla rosyjskich przedsiębiorstw.
Źródło zdjęć: © Canva
Konrad Siwik
10.04.2022 16:05, aktualizacja: 10.04.2022 16:34

Firma Canonical odpowiedzialna za opracowanie Ubuntu opublikowała na oficjalnym blogu wpis oświadczenie o zakończeniu wsparcia, usług profesjonalnych i partnerstwa z rosyjskimi przedsiębiorstwami.

Od momentu wybuchu wojny w Ukrainie wiele firm informatycznych, takich jak Microsoft, Apple, Intel, AMD, Qualcomm itd. ogłosiło zawieszenie działalności w Rosji. Teraz do ich grona dołącza również Canonical, czyli deweloper Ubutnu. "Jako firma i społeczność jesteśmy zbulwersowani bezsensowną utratą życia, zniszczeniem mienia i dziedzictwa kulturowego, które ma miejsce w Ukrainie" – wyjaśniają przedstawiciele firmy.

W odpowiedzi na rosyjską inwazję i działania wojenne w Ukrainie firma Canonical poinformowała o zakończeniu współpracy z rosyjskimi przedsiębiorstwami w zakresie wsparcia, usług profesjonalnych i kanałów. "Nie będziemy wznawiać tego typu współpracy, dopóki będą obowiązywać szerokie i demokratycznie ustanowione sankcje wobec Rosji" – napisano w komunikacie.

Przedstawiciele firmy twierdzą, że nie będą ograniczać dostępu do poprawek bezpieczeństwa dla użytkowników Ubuntu w Rosji. Wyjaśniają przy tym, że platformy wolnego oprogramowania, takie jak Ubuntu, technologie VPN i Tor, są ważne dla tych, którzy poszukują wiadomości i dialogu poza kontrolą państwa. Zaznaczają jednak, że wpływy z rosyjskiego abonamentu zostaną przeznaczone na ukraińskie cele humanitarne.

Canonical aktywnie wspiera również wszystkich swoich współpracowników dotkniętych wojną, aby w jak największym stopniu zapewnić im bezpieczeństwo finansowe, emocjonalne i fizyczne. Firma stara się pomagać również współpracownikom z całego świata, którzy włączyli się w działania na rzecz pomocy i zakwaterowania ofiar i uchodźców z Ukrainy.

Programy

Zobacz więcej
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie