Ostrzeżenie policji. Mieszkanka Opola straciła 270 tys. złotych

Ostrzeżenie policji. Mieszkanka Opola straciła 270 tys. złotych13.03.2024 10:31
Mieszkanka Opola straciła pieniądze
Źródło zdjęć: © pixabay.com | pixabay.com

Policja z Opola apeluje o ostrożność w kontekście wszelkich ofert inwestycyjnych, na które można trafić w mediach społecznościowych. 77-letnia kobieta uwierzyła w opcję szybkiego zysku i straciła w ten sposób przeszło 270 tys. złotych. Część pieniędzy oszuści odebrali od niej w gotówce.

Komenda Miejska Policji w Opolu informuje o internetowym oszustwie na kwotę ponad ćwierć miliona złotych. Pieniądze zostały wyłudzone od 77-latki, która chciała pomnożyć swoje oszczędności. Uwierzyła w reklamę w internecie, która wydała się wiarygodna dzięki wykorzystaniu wizerunku popularnego dziennikarza i ministra - to świeży problem, na który zwracał niedawno uwagę CERT Polska, choć scenariuszy oszustwa jest wiele. Wizerunek znanych postaci przekłada się na wiarygodność.

W opisywanym przypadku 77-latka kliknęła reklamę w sieci, a następnie podała w formularzu swoje dane. Chwilę później zadzwoniła do niej rzekoma konsultantka, która przeprowadziła ją przez wieloetapowy proces niezbędny do rozpoczęcia inwestowania. Kobieta założyła na jej polecenie konto na podanej stronie, by stworzyć wirtualny portfel. Potem przez około miesiąc przelewała kolejne transze na potrzeby inwestycji. Policja podaje, że część pieniędzy przekazała nawet oszustom w gotówce.

Jak zwykle w takich przypadkach bywa, oszuści na żądanie pokazali również kobiecie wykresy, które miały przedstawiać zyski wypracowane przez jej środki. Grafiki były rzecz jasna spreparowane. Kiedy 77-latka zechciała wypłacić część środków, doradczyni inwestycyjna zaczęła jej grozić, a kontakt się urwał.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Warto jednak wiedzieć, że niekiedy oszuści na tym etapie pozwalają na częściową wypłatę pieniędzy, aby "oszustwo mogło trwać dłużej" i aby zyskać na wiarygodności w oczach ofiary. Kontakt urywa się zazwyczaj dopiero przy próbie wypłaty większej kwoty lub po prostu później. W tym przypadku było inaczej.

Zagrożenie to socjotechnika

W internetowych oszustwach tego rodzaju najsłabszym ogniwem jest sam człowiek. Rzadko kiedy źródłem problemu jest techniczna niedoskonałość jakiejś usługi lub niezaktualizowany system, który zapewni oszustom możliwość przejęcia komputera lub smartfonu. Niestety zazwyczaj to ofiara, wierząc w dobrze przygotowaną historię oszustów, sama wyprowadza środki z konta i przekazuje je atakującym.

Dodatkowym bodźcem jest wykorzystanie wizerunku znanych osób. Widząc reklamę jakiejś inwestycji lub produktu z (bezprawnie wykorzystanym) wizerunkiem znanej postaci ze świata telewizji lub polityki, nieświadomy odbiorca nawet nie przypuszcza, że taka reklama może być oszustwem. Jak zauważyliśmy, na bieżąco opisując wiele przypadków tego rodzaju, o których informuje policja, często ofiarami w takich sytuacjach są osoby starsze, bardziej podatne na socjotechnikę.

Dokładnie ten sam mechanizm wykorzystywany jest przez atakujących podszywających się pod firmy kurierskie w wiadomościach SMS. Widząc nazwę znanego przewoźnika w polu nadawcy lub treści, odbiorca SMS-a machinalnie uznaje, że wiadomość jest autentyczna. Klikając link trafia na spreparowany formularz, gdzie wyłudzane są dane karty lub logowania do banku, co prowadzi do utraty pieniędzy z konta.

Oszustwa w sieci - jak nie dać się nabrać?

Wbrew pozorom nie trzeba wiele, aby nie dać się nabrać na podobne ataki w sieci, z którymi można się spotkać na co dzień. Przede wszystkim ważna jest edukacja i to nie tylko najmłodszych (którzy najczęściej są najbardziej biegli w trendach technologicznych), ale też najstarszych - którzy nie nadążają za zmianami. Przypominaliśmy o tym przy okazji Dnia Bezpiecznego Internetu w ubiegłym miesiącu.

Co do zasady należy jednak pamiętać, aby podczas przeglądania sieci i korzystania z telefonu i social mediów:

  • nie wierzyć w możliwość zaskakująco łatwego zysku, który rzekomo potwierdza jakaś znana postać ze świata telewizji - lepiej uznać, że to próba oszustwa,
  • podejrzliwie traktować wszystkie telefony z nieznanych numerów oraz z numerów infolinii banków, to może być spoofing telefoniczny,
  • nie instalować na prośbę osób trzecich jakichkolwiek aplikacji - najczęściej są to programy do zdalnego kontrolowania komputera lub telefonu, które pomagają oszustom odczytać login i hasło do bankowości internetowej ofiary. Najpopularniejsze przykłady to TeamViewer oraz AnyDesk,
  • po odebraniu telefonu "od bankowca" najlepiej się rozłączyć, odczekać 30 sekund i oddzwonić do banku na własną rękę, by ustalić, czy było to autentyczne połączenie - zgodnie z proponowaną regułą przez CBZC.

Oskar Ziomek, redaktor prowadzący dobreprogramy.pl

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.