Bush stawia na P2P?

W popularnym na całym świecie programie eDonkey, służącym dobezpośredniej wymiany plików (P2P), pojawiły się reklamy komitetuwyborczego George'a Busha. eDonkey to podobnie jak inne tego typu (np. KaZaA), jeden zgłównych "wrogów" przemysłu muzycznego. Za jego pomocą miliony osóbz całego świata dzielą się, najczęściej nielegalnie, danymi. Nicwięc dziwnego, że przemysł audio-wideo robi co może, by zakazaćkorzystania z podobnych narzędzi. Jego wysiłki spotykają się zezrozumieniem i poparciem polityków, którzy przestrzeganie prawautorskich czynią często jednym z punktów swych programówwyborczych. Jednak, jak widać na przykładzie obecnego prezydenta USA, nieprzeszkadza to równocześnie korzystać z możliwości dotarcia zapośrednictwem eDonkey'a do internetowych "przestępców-wyborców".Opisujący całą historię The Inquirer zapytuje retorycznie "CzyeDonkey jest oficjalnym systemem wymiany plików administracjiGeorge'a Busha?".

Redakcja

23.04.2004 12:21

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Komentarze (3)