Trwający już od paru miesięcy trend spadkowy cen kart graficznych uległ znaczącemu wyhamowaniu. Może to oznaczać stabilizację bądź zapowiedź podwyżek.
Najnowszy raport opublikowany przez 3DCenter badający ceny na rynku niemieckim i austriackim wskazuje, że większość sklepów nie dokonała obniżek cen w stosunku do poprzedniego przeglądu lub nawet minimalnie odniosły ceny. W efekcie średnia cena kart graficznych Nvidii wyniosła 114 proc. ceny sugerowanej (spadek o 5 proc.), a średnia cena kart graficznych od AMD również spadła o 5 proc. do poziomu 107 proc. cen MSRP.
Jest o jakiś progres, ale pamiętajmy, że na horyzoncie są już układy przyszłej generacji oparte na architekturze Lovelace (Nvidia) bądź RDNA 3 (AMD), które będą wykorzystywać 5 nm litografię od TSMC. W związku z tym obecna generacja powinna już stanieć o co najmniej 10 proc. w stosunku do cen MSRP. Warto też zaznaczyć, że w stosunkowo niedalekiej przyszłości powinny pojawić się też układy Intela z serii ARC Alchemist.
Sytuacja na rynku kart graficznych AMD
W przypadku Radeonów mamy cztery przypadki, gdzie realna cena jest niższa od MSRP. Najbardziej poniżej progu MSRP znajduje się delikatnie pisząc niezbyt udany RX 6500 XT, a mające znacznie więcej sensu RX 6600, 6600 XT ora 6900 XT są tańsze kolejno o 3 oraz 1 proc. Z kolei inny przedstawiciele serii w postaci np. RX-a 6700 XT, 6800 oraz 6800 XT są wciąż o kolejno 11, 26 i 27 proc. powyżej cen sugerowanych.
Sytuacja na rynku kart graficznych Nvidii
Tradycyjnie trochę gorzej jest w ofercie Nvidii, gdzie poniżej ceny sugerowanej znajduje się tylko GeForce RTX 3080 Ti, który jest tańszy o 4 proc. Inne karty graficzne wciąż są dostępne w powyżej MSRP. W tym gronie najlepiej wypada tylko RTX 3090, który jest droższy o 6 proc., a najważniejszy z punktu widzenia większości graczy segment zawierający RTX-a 3060 to wciąż o minimum o 13 proc. za dużo.
Z kolei wariant Ti to dalej niedopuszczalne 31 proc., co plasuje te kary cenowo bardzo blisko RTX-a 3070 (wciąż o 21 proc. za drogi). Lepszym wyborem są już RTX-y 3070 Ti (droższe o 11 proc.) lub RTX-y 3080 w wersji 10 GB (ponad 14 proc. droższe względem MSRP). Dalej też widzimy też najsłabszego RTX-a 3050, który wciąż jest o 24 proc. za drogi.
Podsumowanie
Wygląda, że potencjał do dalszych obniżek się wyczerpuje przynajmniej razie, mimo iż dostępność kart na rynku ciągle ulega poprawie. Nie wiadomo też jak na rynek wpłynie złamanie przez kryptogórników algorytmu LHR w większości kart graficznych Nvidii, ale przynajmniej w najbliższym czasie wycena Ethereum nie zachęca do rozbudowy lub stawiania kolejnych "kopalń". Z drugiej strony AMD dzisiaj ma oficjalnie wydać najnowsze odświeżone Radeony serii RX 6X50, które wedle dotychczasowych przecieków sprawują się znacznie lepiej, niż się spodziewano.
Przemysław Juraszek, dziennikarz dobreprogramy.pl
