Google odwraca się od Ubera i inwestuje we własne samosterujące się taksówki

Google odwraca się od Ubera i inwestuje we własne samosterujące się taksówki

Google odwraca się od Ubera i inwestuje we własne samosterujące się taksówki
03.02.2015 16:46, aktualizacja: 03.02.2015 17:15

Rozwój technik samoprowadzenia się samochodów został dostrzeżony przez firmę Uber znaną ze świadczenia dość nowatorskich usług taksówkarskich. Pojawiły się bowiem informacje, że trwają pracę nad ich własnym samosterującym się pojazdem. Z możliwości zyskania na uruchomieniu własnej usługi przewozu osób w samodzielnych samochodach zdaje sobie sprawę Google. Czy w niedalekiej przyszłości czeka nas tak zaciekła konkurencja pomiędzy firmami kojarzonymi przede wszystkim z rynkiem IT, jaką można od lat zaobserwować wśród tradycyjnych korporacji taksówkarskich?

Funkcjonowanie firmy Uber oraz świadczonych przez nią usług można uznać za kontrowersyjne – wielokrotnie spotykało się z krytyką tradycyjnych korporacji, co w niektórych państwach zakończyło się protestami na dużą skalę, a nawet tymczasową delegalizacją usługi w Niemczech. Przewóz osób dzięki aplikacji mobilnej kojarzącej pasażera z najbliższym kierowcą jest w praktyce stosunkowo niedrogi, a mimo to uruchomienie usługi na przykład w Warszawie nie zagroziło zwykłym taksówkarzom.

Obraz

W niedalekiej przyszłości taki stan rzeczy może się zmienić. Dotychczas Google Ventures, czyli część Google odpowiedzialna między innymi właśnie za inwestowanie w przedsięwzięcie samosterujących się taksówek, sprzyjało Uberowi – w kwietniu 2013 roku Ventures zainwestowało w firmę 258 milionów dolarów. Najwyraźniej jednak uruchomienie własnego programu z wykorzystaniem opracowanych już technik samoprowadzenia się pojazdów jest dla Google'a bardziej korzystne.

Kolejnym powodem takiej decyzji mogą być także problemy, z jakimi w ostatnim czasie borykał się Uber: pojawiały się oskarżenia wobec indyjskiego kierowcy Ubera, który miał dopuścić się gwałtu na pasażerce.

Ewentualną konkurencję trudno będzie uznać za zrównoważoną: biorąc pod uwagę, że przez lata Google było jednym z głównych inwestorów Ubera, możliwości finansowe firmy czy fakt, że aplikacja Ubera na urządzenia mobilne korzysta z Map Google, łatwo zorientować się po której stronie znajduje się aktualnie przewaga. Niezwykle istotny jest także etap prac nad samosterującymi się pojazdami – Google może już przecież pochwalić się pewnymi osiągnięciami w tej kwestii. Uber jak dotąd deklaruje jedynie rozpoczęcie intensywnej współpracy z Carnegie Mellon University z Pittsburgha.

Cała sytuacja w kontekście niedawnej współpracy firm jest bardzo ciekawa, jednak na efekty ich pracy przyjdzie nam zapewne jeszcze poczekać. Kierując się jednak wartościami kapitalizmu, można potraktować taki stan rzeczy jako pozytyw – jeżeli konkurencja będzie bardziej wyrównana, niż ma to miejsce w tej chwili, to na większej atrakcyjności oferowanych usług zyskają klienci.

W oczekiwaniu na możliwość korzystania z taksówek bez kierowcy można pobrać aplikacje Ubera z naszej bazy w wersji na Androida, iOS-a i Windows Phone'a.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (6)