Huawei kusi deweloperów do wydawania aplikacji w AppGallery. I ma mocny argument

Wiadomo, nie ma dobrego sklepu z aplikacjami bez samych aplikacji. Wie o tym także Huawei, który chcąc rozwinąć AppGallery, literalnie musi zadbać o wsparcie ze strony firm trzecich. A jak nakłonić innych do współpracy? Oczywiście oferując im odpowiednio korzystne warunki finansowe. Znacznie korzystniejsze od tych, które zapewnia konkurencja.

fot. Shutterstock.com
fot. Shutterstock.com

Huawei przedstawił tabelę pobieranych prowizji dla twórców zainteresowanych wydawaniem swoich apek w sklepie AppGallery. Podczas gdy zarówno Apple, jak i Google pobierają liniowo 30 proc. od kwoty sprzedaży, polityka chińskiej spółki okazuje się zdecydowanie bardziej przyjazna deweloperom. W skrajnych przypadkach będą oni mogli zachować cały przychód.

Nominalnie haracz w AppGallery jest taki sam jak u konkurencji, czyli wynosi 30 proc., ale producent przygotował cały szereg ulg, Po pierwsze, w przypadku aplikacji edukacyjnych prowizja spada do 20 proc., a po drugie – nawet wtedy w tej wysokości obowiązuje dopiero w trzecim roku po wydaniu. Rok numer jeden jest całkowicie zwolniony z opłat, numer dwa zaś – naliczany ze współczynnikiem 1/2. Jedyny wyjątek stanowią gry.

Obraz

Twórcy gier nie uzyskają całkowitego zwolnienia z opłaty i przez pierwsze dwa lata zapłacą 15 proc., a później – 30 proc. jak reszta z wyłączeniem sektora edukacyjnego.

Jednak z prowizjami w AppGallery związana jest też pewna ciekawostka. Otóż powyższe wartości dotyczą tylko rynków innych niż Chiny. W kraju macierzystym, gdzie Huawei nie musi rywalizować z Google'em, warunki współpracy okazują się znacznie mniej korzystne. Przykładowo, za grę chiński twórca musi oddać aż 50 proc. zarobków, i to bez żadnej ulgi na początek.

Programy

Zobacz więcej

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (27)