Inteligentne liczniki gazu. Co z danymi osobowymi?
Prezes UODO zwraca uwagę na konieczność precyzyjnych przepisów dotyczących inteligentnych liczników gazowych. Niedługo będą one zbierać dane osobowe użytkowników, a szczegóły nie są doprecyzowane. Propozycje zmian w prawie energetycznym wymagają konsultacji z organem nadzorczym.
Inteligentne liczniki gazowe mają zbierać dane o zużyciu gazu przez odbiorców. Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych, Mirosław Wróblewski, podkreśla, że przepisy dotyczące ich montażu muszą gwarantować prawo do prywatności. Wskazuje na potrzebę precyzyjnych regulacji prawnych. Projekt ustawy o zapasach ropy naftowej, który zakłada zmiany w prawie, nie był konsultowany z UODO na etapie rządowym.
Wróblewski przedstawił swoje uwagi podczas sejmowego procesu legislacyjnego, odpowiadając na prośbę Szefa Kancelarii Sejmu RP. Kluczowym problemem jest brak jasności, kto będzie miał dostęp do danych z liczników. Czy będą to tylko odbiorcy, czy również operatorzy systemów dystrybucyjnych? Prawo musi jasno określać, kto i w jakim celu może przetwarzać te dane.
Europejska dyrektywa o efektywności energetycznej wymaga, by państwa członkowskie zapewniły bezpieczeństwo danych i prywatność odbiorców końcowych. Wdrożenie inteligentnych liczników musi być zgodne z tymi wytycznymi. Prezes UODO zwraca uwagę na ryzyko zautomatyzowanego przetwarzania danych, w tym profilowania. RODO daje prawo do niepodlegania decyzjom opartym wyłącznie na zautomatyzowanym przetwarzaniu. To istotne, gdyż dane z liczników mogą ujawniać szczegóły dotyczące korzystania z gazu - na przykład typowe pory przebywania mieszkańców w domu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dobrym przykładem regulacji jest art. 105a ust. 1a Prawa bankowego, który chroni prawa osób fizycznych przed decyzjami opartymi na zautomatyzowanym przetwarzaniu. Podobne gwarancje powinny dotyczyć liczników gazowych - zwraca uwagę UODO.
Oskar Ziomek, redaktor prowadzący dobreprogramy.pl
