Wiadomość SMS o uszkodzeniu telefonu. To znany podstęp
06.09.2024 11:49
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jednym z najpopularniejszych schematów oszustwa jest podszywanie się pod członków rodziny w wiadomościach SMS. Atakujący liczą na roztargnienie adresata i mają nadzieję, że uwierzy, iż kontaktuje się z nim córka lub syn. Atakujący sugeruje, że zniszczył telefon i prosi o kontakt przez WhatsAppa.
Taka wiadomość nie ma związku z rzeczywistością i jest typowym przykładem manipulacji. Atakujący próbuje podszyć się pod najbliższą osobę pod pretekstem uszkodzenia smartfonu i zmiany numeru - co ma tłumaczyć próbę kontaktu z nieznanego adresatowi numeru telefonu. Jeśli uwierzy, że rozmawia z córką lub synem, zgodnie z prośbą skontaktuje się z oszustem za pośrednictwem WhatsAppa.
Dokładnie taki przykład fałszywej wiadomości otrzymaliśmy od naszej czytelniczki Małgorzaty. "Hej mamo, utopiłam dzisiaj telefon bo mi wypadł" - brzmi początek krótkiego SMS-a. To typowa treść, w tym przypadku wysłana po prostu z nieznanego numeru 782480917. Co ciekawe, podszywający się pod córkę oszust zachęca do kontaktu na WhatsAppie, jednak pod jeszcze innym numerem kontaktowym.
Jeśli rozmowa dojdzie do skutku, przyszła ofiara zostanie docelowo poproszona przez "córkę" o wsparcie finansowe w związku z uszkodzeniem smartfonu. Oszust najczęściej prosi o szybki przelew z wykorzystaniem kodu Blik. Jeśli adresat nie zorientuje się, że to element wyłudzenia, przekazanych pieniędzy najprawdopodobniej już nie odzyska lub będzie to długotrwały proces.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przypominamy, by w takich sytuacjach wykazać się zdrowym rozsądkiem i sprawdzić inną drogą, czy kontaktujący się z nami "członek rodziny" rzeczywiście nim jest. Wystarczy zadzwonić do danej osoby na dotychczasowy numer (utopienie telefonu i zmiana numeru to zmyślona historia, więc stary numer z pewnością jest dalej aktualny). Co do zasady należy też pamiętać, by traktować kody Blik z równie dużą uwagą, jak loginy, hasła i PIN-y w kontekście ich bezpieczeństwa.
Oskar Ziomek, redaktor prowadzący dobreprogramy.pl