Wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej i komisarz europejski do spraw agendy cyfrowej, Neelie Kroes, znana jest z tego, że z godnym podziwu uporem walczy o swoje racje i o swobodę korzystania z sieci i neutralność Internetu. Jej również zawdzięczamy wyjaśnienie sprawy monopolu Microsoftu na europejskich rynkach i częściowo również otwarcie iTunes w Polsce. Dziś Kroes wypowiedziała się przeciwko amerykańskiemu Stop Online Piracy Act.
Wygląda na to, że środowe protesty odniosły skutek, a oczy polityków z całego świata zwróciły się w kierunku kontrowersyjnego projektu prawa, który powstał za Oceanem. Neelie Kroes na swoim Twitterze napisała, że cieszy się, że zmieniają się prądy dookoła SOPA, bo nie potrzeba kiepskich praw kiedy powinno się chronić korzyści płynące z otwartości sieci. Kroes porównała też SOPA do umieszczania progów zwalniających na autostradzie, żeby uniemożliwić przekraczanie prędkości.
Fakt, że polityk spoza Stanów zjednoczonych zajmuje tak jednoznaczne i jasne stanowisko w sprawie amerykańskiego prawa nie jest częste. Unia Europejska raczej nie wypowiada się na temat nie przyjętych jeszcze praw w krajach, z którymi współpracuje. Kroes, która pracuje nad Cyfrową Agendą dla Komisji Europejskiej, stara się zwalczać internetowe piractwo metodami nie powodującymi ograniczenia swobody korzystania z Sieci i wolności słowa, czym nieszczególnie przejmują się autorzy SOPA.
