Konferencja Google I/O. Chatbot Bard zapowiada się imponująco

Na dzisiejszej konferencji Google I/O zaprezentowano wiele interesujących nowości. Jedną z nich były nowe możliwości googleowego chatbota Bard, który wydaje się zyskiwać na użyteczności dzięki dostępowi do narzędzi Google. Przetestujemy to niebawem, bo Google zamyka listę oczekujących i otwiera Barda na użytkowników ponad 180 krajów.

Kadr z konferencji Google I/O
Kadr z konferencji Google I/O
Źródło zdjęć: © Google

Podczas tegorocznej konferencji Google I/O wiceprezes i dyrektor generalna Google Assistant i Bard - Sissie Hsiao zaprezentowała rozwój Barda w nadchodzącym czasie. Trzeba przyznać, że jeżeli wszystkie obiecane funkcjonalności będą działać w sposób zbliżony do tego na prezentacji, to Bard może stać się niezwykle przydatnym narzędziem. Ulepszenie ma związek z tym, że Barda od teraz obsługuje nowa wersja modelu językowego Alphabet - PaLM 2. Podczas tego pokazu Bard zaprezentował się o wiele lepiej niż podczas kłopotliwego, pierwszego przedstawienia go widowni.

Co pokazał Bard?

Hsiao na swojej prezentacji zaczęła od funkcji wspomagającej programistów w ich pracy. Według danych firmy jest to jedna z najczęściej używanych funkcji asystenta AI, który może kodować, debugować i tłumaczyć kod początkującym koderom w ponad 20 istniejących językach programowania (takich jak JavaScript, Python, Matlab, C++ lub Dart). Począwszy od następnego tygodnia, pracujący z Bardem programista będzie mógł omówić z nim osobno każdy z bloków kodu i kazać mu wprowadzać do niego poprawki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Przetestowałem OMEN MAX 16 – co oferuje najnowszy laptop dla graczy?

Odpowiedzi, jakich udziela Bard, będzie można też teraz bardzo łatwo wyeksportować do dokumentu Google albo bezpośrednio do maila. Firma postanowiła też, że AI będzie w większym stopniu posługiwać się obrazami uzyskiwanymi z Google Images, ponieważ jako jego odbiorcy zwracamy większą uwagę na obraz, niż na nagi tekst. Jest to jedna z dróg, na jakich Bard będzie współpracował z innymi narzędziami od Google. Trzeba przyznać, że sposób, w jaki sztuczna inteligencja będzie współpracować z innymi popularnymi aplikacjami od Google, jest bardzo interesujący i nie mogę się doczekać, by przetestować go w praktyce.

Wrażenie robi duża elastyczność, z jaką Bard może nam podawać odpowiedzi. Nie ma problemu z tym, aby nakazać mu przedstawienie wyników w postaci tabeli, którą potem możemy modyfikować lub przerzucić ją do Google Sheets. Bard połączy się też z mapami Google, aby oznaczyć na nich omawiane z nim miejsca, a także wygeneruje obraz na podstawie podanego przez użytkownika opisu.

Sztuczna inteligencja wesprze też użytkowników Google Workspace, którym z poziomu "wirtualnego pomocnika" w panelu bocznym będzie podpowiadać możliwe kontynuacje opowiadań, ulepszać prezentacje albo lepiej organizować tabele. Podczas prezentacji pokazano na żywo, jak Bard podpowiada ciąg dalszy pracy i jak autor może omawiać z nim kolejne kroki.

Mateusz Tomiczek, dziennikarz dobreprogramy.pl

Programy

Zobacz więcej
google iosztuczna inteligencjaoprogramowanie

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (1)