Microsoft pracuje nad wprowadzeniem obsługi VP9 do przeglądarki Edge

Microsoft pracuje nad wprowadzeniem obsługi VP9 do przeglądarki Edge

Microsoft pracuje nad wprowadzeniem obsługi VP9 do przeglądarki Edge
Redakcja
09.09.2015 11:25, aktualizacja: 09.09.2015 11:46

Wprowadzona w najnowszym systemie operacyjnym przeglądarka Microsoft Edge to spory krok do przodu i zerwanie z technologiami, które nie są już wykorzystywane. Wielu elementów jednak wciąż w niej brakuje, czego świetnym przykładem jest obsługa rozszerzeń. Microsoft pracuje nad poprawą tej sytuacji, ogłosił, że niebawem Edge zacznie wspierać WebM i VP9.

Zmiana jest bardzo istotna dla zwykłych użytkowników, choć często nawet nie zdają oni sobie sprawy, z czego takiego korzystają. Przeglądarka internetowa to nie tylko HTML, pod spodem dzieje się znacznie więcej. VP9 to stworzony przez Google, otwarty koder wideo. Stanowi on konkurencję dla HEVC, a także następcę rozwijanego wcześniej VP8. Walka jest trudna, ale korporacja zadbała o to, aby VP9 zdobywał popularność: w grudniu 2012 jego obsługa została dodana do Chromium, kilka tygodni później do Chrome.

Obecnie Edge nie radzi sobie z obsługą VP9
Obecnie Edge nie radzi sobie z obsługą VP9

Obecnie jest on wykorzystywany domyślnie np. na YouTube. Obsługuje go nie tylko przeglądarka tworzona przez Google, ale również Firefox i Opera. Serwis serwuje materiały korzystające z innych kodeków tylko w sytuacji, gdy przeglądarka nie radzi sobie z obsługą VP9. W takiej sytuacji był Internet Explorer, w takiej samej sytuacji jest obecnie także Microsoft Edge. Choć przeglądarka wspiera wiele nowoczesnych rozwiązań, nie znajdziemy w niej obecnie obsługi ani kontenera WebM, ani VP9 – konieczne jest korzystanie z innych technologii, a w przypadku krótkich filmików animowanych sięganie po już niezbyt atrakcyjne wizualnie GIF-y.

Sytuacja ulega jednak zmianie. Microsoft ogłosił, że pracuje nad wdrożeniem tych technologii w swojej przeglądarce – będzie ona wspierała połączenie kontenera MP4 i AAC, możliwe, że w przyszłości zostanie dodana także obsługa innych kodeków audio, firma rozważa bowiem wprowadzenie obsługi Opus, OGG i Vorbisa. Przeglądarka pozwoli na zarówno programowe, jak i sprzętowe dekodowanie, o ile oczywiście pozwoli nam na to wykorzystywany sprzęt. Początkowo obsługa pojawi się jedynie w wersjach testowych dla uczestników programu Insider, a i to dostępna po przełączeniu odpowiedniej flagi.

Wdrożenie VP9 to bardzo dobry krok: kodek ten zapewnia lepszą jakość obrazu przy znacznie większej kompresji, umożliwia także korzystanie z materiałów wysokiej rozdzielczości (np. 4K dostępne na YouTube), a dzięki otwartości korzystać z niego może każdy i to bez ponoszenia jakichkolwiek kosztów. Wiele firm, takich jak Sony, ARM i NVIDIA wspiera właśnie ten kodek, Microsoft nie może więc zostać w tyle i zignorować jego istnienie.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (16)