Rzeczywistość wirtualna spotyka rozszerzoną dzięki firmie z Łodzi
Zaledwie kilka dni temu Google udostępnił nową wersję aplikacji YouTube dla Androida, dzięki której filmy sferyczne można oglądać na goglach rozszerzonej rzeczywistości (także tych z kartonu), a już można do nich dodawać rozszerzone informacje. Co ciekawe, aplikację do umieszczania na takich materiałach danych charakterystycznych dla rzeczywistości rozszerzonej opracowała firma VR-Drive z Łodzi. Po co? Bo rozszerzone wideo VR może znacznie wykraczać poza to, co w tej chwili oferuje Google.
10.11.2015 22:49
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wynikiem operacji jest niewielka aplikacja, którą autorzy materiału mogą umieścić w Google Play. W niej sferyczny materiał VR, odtwarzany z YouTube'a, zostaje wzbogacony dodatkowymi treściami, dociąganymi w miarę potrzeby z serwerów VR-Drive. Efekty mogą wyglądać na przykład tak:
VR Drive's 360 Video Augmentation Engine
Zwykły film robi się dzięki temu bardziej interaktywny i zaczyna przypominać grę. Za proces łączenia sferycznego obrazu z informacjami rzeczywistości rozszerzonej odpowiedzialny jest autorski silnik VR-Force, który pozwala śledzić poszczególne obszary materiału sferycznego, oznaczać w nich charakterystyczne punkty i tworzyć „kotwice”, do których zostaną przypisane informacje. Wystarczy zatrzymać wzrok na jednym z nich, by pokazały się podpowiedzi lub menu. Można na przykład wbudować w materiał do oglądania na goglach VR „wirtualne drzwi”, które pozwolą przejść do innej sceny.
Dzięki temu można także w atrakcyjny sposób prezentować usługi i monitorować, co i na jak długo przyciągnęło uwagę odwiedzającego oraz lokować w rzeczywistości wirtualnej odpowiednie treści. Będzie można na przykład nie tylko rozejrzeć się po restauracji, ale też dowiedzieć się więcej o markach produktów, które możemy tam zjeść i wypić. To rozwiązanie będzie szczególnie interesujące dla handlu internetowego, ale powinno zainteresować także osoby związane z edukacją. Silnik został stworzony w Polsce i czeka na przyznanie patentu w Stanach Zjednoczonych.
W tej chwili taka możliwość jest dostępna jedynie dla innych firm, docelowo jednak zostanie oddana w ręce wszystkich użytkowników. Na razie można przetestować rozszerzoną wirtualną rzeczywistość z pomocą aplikacji demonstracyjnej, która zabierze oglądającego na interaktywną wycieczkę po Paryżu.