Windows Vista z 2024 roku. Ostatnia aktualizacja dla starych systemów

Windows Vista z 2024 roku. Ostatnia aktualizacja dla starych systemów

Koniec wsparcia dla Windows Server 2008
Koniec wsparcia dla Windows Server 2008
Źródło zdjęć: © dobreprogramy | Kamil Dudek
Kamil J. Dudek
23.01.2024 11:04

Dobiegł końca okres rozszerzonego, płatnego wsparcia dla Windows Server 2008 i 2008 R2. Było ono już dostępne wyłącznie dla klientów z maszynami wirtualnymi w Azure, ale aktualizacje wydawano publicznie i były dostępne w Windows Update.

Interesującą cechą tych poprawek było to, jak sprawdzają możliwość aktualizacji. Według licencji, od 2020 roku powinny one działać wyłącznie na systemach zaopatrzonych w ESU - dodatkowy składnik rozszerzonego licencjonowania i klucz, uprawniające do przedłużonego wsparcia. W roku 2023 z kolei, aktualizacje miały pasować wyłącznie do wirtualnych instalacji Windows Server.

Ale same aktualizacje tego nie weryfikują. Przede wszystkim sprawdzają, czy pasują do systemu Windows NT 6.0 lub 6.1. Następnie - w przypadku Windows 7 - czy zawierają klucz i pakiet ESU. Zaaplikują się tylko gdy jest obecny. Znaleziono sposób, by "przekonać" aktualizacje, że aplikują się na system z kluczem ESU, ale w przypadku starej Visty nie było to potrzebne.

Vista utraciła wsparcie w 2017 roku, ale jej serwerowy odpowiednik był oparty o ten sam kod, tracąc wsparcie w 2020. Przez trzy lata do Visty pasowały poprawki z Server 2008. Okazały się pasować jeszcze przez 3 następne lata - bo poprawki do Windows Server 2008 sprawdzały czy system to "NT 6.0" i "jeżeli jest serwerem, to czy zawiera klucz ESU". Jeżeli system nie jest serwerem, sprawdzenie go nie dotyczy… i poprawki po prostu aplikują się.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Bez weryfikacji

Ograniczenie aktualizacji tylko do Azure nie wprowadziło żadnych dodatkowych weryfikacji, które wykonywałyby się na klienckiej Viście. W dodatku, mimo przeznaczenia wyłącznie do maszyn pracujących w chmurze Microsoftu, poprawki do "Windows Server 2008 w Azure" były publikowane w ogólnodostępnym Katalogu Microsoft Update i opisywane obszernymi notami wydawniczymi, również dostępnymi publicznie. Możliwe było więc samodzielne pobranie i zaktualizowanie Visty. Naruszając licencję.

Ostatni raz taka pasująca aktualizacja została wydana 9 stycznia 2024, siedemnaście i pół roku temu po premierze Visty. Pakiet o identyfikatorze KB5034173 aktualizował rdzeń systemu do wersji 6003.22464, skompilowanej 1 grudnia 2023. Oczywiście, celując w Windows Server, wydawane w ciągu ostatnich czterech lat poprawki nie usuwały błędów w całkowicie "klienckich" składnikach Visty (jak Media Center), co oznacza że pozostają one dziurawe. Ale nie jest to szczególny problem. Vista bowiem nie nadaje się dziś do codziennego użytku, a powodem tego stanu rzeczy jest Chromium.

Przeglądarki!

Dziś na Vistę nie jest oficjalnie dostępna żadna nowa wersja pełnoprawnej przeglądarki internetowej. Istnieją rozwiązania nieoficjalne, jak Supermium, które korzysta z własnej wersji środowiska uruchomieniowego i bibliotek. Nadrabia tak braki w API Visty, odpowiedzialne za porzucenie wsparcia dla niej przez Google i pozostałych. To mało znany i nieprzetestowany szerzej projekt, choć według statystyk z GitHuba szybko się to zmienia. Nie wiadomo, na ile projekt "udźwignie" zmiany z przyszłych wersji Chromium, obecnie jednak zachowuje zgodność z wydaniem 119. Niemniej, nie jest to przeglądarka, którą można bez wahania polecić jako program do logowania do banku.

Istnienie Chromium (i w konsekwencji Electrona) na Vistę znacząco przedłużyłoby żywotność tego systemu, nie ulega jednak wątpliwości, że utrzymywanie oprogramowania w wariantach obchodzących brakujące API to bardzo duży koszt. Choć system wygląda zdumiewająco nowocześnie i w opinii wielu - lepiej niż Windows 8/10/11, wewnątrz jest mocno przestarzały. Chromium zawierało do niedawna dziesiątki "ifów", wprowadzających własną obsługę funkcji DWM, DirectWrite, dźwięku przestrzennego i zarządzania energią, nieobecnych w Viście. Porzucenie wsparcia dla Visty i Siódemki pozwoliło usunąć mnóstwo kodu, ułatwiając rozwój przeglądarki.

I choć dziś da się żyć z pakietem biurowym sprzed dwóch dekad i programem pocztowym z 2017 roku, brak przeglądarki internetowej i obsługi "aplikacji" będących de facto instancją Chromium, znacząco ogranicza zastosowania takiego systemu jak Vista. Nawet gdy jest on zaktualizowany poprawką ze stycznia 2024.

Kamil J. Dudek, współpracownik redakcji dobreprogramy.pl

Programy

Zobacz więcej
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (63)