Sytuacja na rynku kart graficznych. Jaka czeka nas przyszłość?

Sytuacja na rynku kart graficznych. Jaka czeka nas przyszłość?25.06.2022 17:08
Gainward GeForce RTX 3090 Phoenix GS
Źródło zdjęć: © materiały własne | Przemysław Juraszek

Ceny kart graficznych wreszcie się powoli stabilizują, a my omówimy powody spadków oraz spróbujemy przewidzieć najbliższą przyszłość.

Na naszym rodzimym rynku podobnie jak na rynku austriackim i niemieckim możemy zaobserwować spadek cen kart graficznych, ale na zachodzie te wciąż są odrobinę tańsze. Przykładowo w przypadku karty graficznej GeForce RTX 3060 lub RTX 3080 Ti od Nvidii zaoszczędzimy około 100-200 zł kupując u naszych zachodnich sąsiadów.

Warto jednak zaznaczyć, że przykładowo taki GeForce RTX 3080 Ti kosztował jeszcze w połowie maja około 7 tys. zł, a teraz jego cena spadła do ~5700 zł. Powodów spadku cen kart graficznych jest wiele, ale przyjrzyjmy się im dokładniej.

Załamanie i niepewność na rynku kryptowalut

Najbardziej istotny z punktu widzenia graczy jest kurs Ethereum, które jest obecnie na poziomie ze stycznia 2021 roku (wycena ~1100 USD). Jest to bardzo duży spadek z około 4,6 tys. USD obserwowanych jeszcze w listopadzie 2021 roku.

Biorąc od uwagę tak wysoką wycenę było pewne, że profesjonalni oraz amatorscy kryptogórnicy wykupią ze sklepów cały dostępny asortyment kart graficznych nawet w wyższych cenach, skoro inwestycja mogła się sama spłacić w zaledwie parę miesięcy. Najnowszy raport Bloomberga wskazuje, że kryptogórnicy wydobywający Ethereum zakupili w 2021 roku karty graficzne o wartości ponad 15 mld. USD.

Konkretnych wartości dotyczących liczby sprzedanych kryptogórnikom kart graficznych brak, ale producenci kart graficznych pokroju Asusa odnotowali rekordowe zyski, a Nvidia zdecydowała się zataić dane nawet kosztem 5,5 mln. USD kary wobec amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd. Warto zaznaczyć, że kara dotyczyła jeszcze kryptowalutowego szału z 2018 roku, a nie ubiegłorocznego.

Z kolei za aktualny spadek w sporej większości odpowiadają problemy kryptowaluty LUNA, które spowodowały odejście z rynku sporej części inwestorów. Rynek kryptowalut tak jak po wcześniejszych kryzysach najpewniej wróci do formy, ale to zajmie przynajmniej parę miesięcy. W związku z tym nie ma co liczyć na wzrost kursu Ethereum do poziomu, kiedy wydobycie jest opłacalne. Wyjątkiem jest sytuacja kiedy kryptogórnik ma dostęp do darmowego prądu.

Drugą kwestią jest już kilkukrotnie przekładanie przejście ETH z modelu Proof-of-work na Proof-of-stake (jest mowa o przełomie trzeciego i czwartego kwartału br.), w którym kryptogórnicy przestaną się liczyć. Najpewniej przez długi czas będą trwały poszukiwania innej kryptowaluty do wydobycia, ale aktualna potęga ETH nie ułatwi tego zdania. Wedle danych z bitinfocharts.com w ciągu ostatnich 24 godzin sieć ETH wzrosła o bloki o wartości 12,8 mln USD podczas gdy np. jedna z najmocniejszych alternatyw, czyli ETC mogło się pochwalić przyrostem bloków o wartości 264 tys. USD.

Maleją koszty transportu

Najbardziej ekonomicznym rodzajem transportu towaru na świecie pozostaje fracht morski, a ten wedle danych brytyjskiej firmy brytyjskiej Drewry istotnie staniał od końca lutego br. Przykładowo wynajem standardowego 40-stopowegokontenera na najbardziej istotnej dla nas trasy Szanghaj-Rotterdam dzisiaj kosztuje 9,8 tys. USD, a jeszcze w lutym koszt zbliżał się do 14 tys. USD.

[1/2] Średnia cena kontenerów., Źródło zdjęć: © Drewry.co.uk
[2/2] Średnia cena kontenerów., Źródło zdjęć: © Drewry.co.uk

Sytuacja na rynku półprzewodników

Pierwszym ogniwem są tutaj zakłady produkujące czyste wafle krzemowe i chemikalia wykorzystywane następnie przez producentów pokroju TSMC, czy Global Foundries do produkcji układów na zamówienie np. Nvidii i AMD. Produkujące te podstawowe niezbędne komponenty firmy pokroju Sumco lub Shin-Etsu Chemical mają zarezerwowane moce produkcyjne na parę lat do przodu.

Podobnie sprawa ma się z fabrykami półprzewodników, ponieważ nowe fabryki np. Intela zostaną uruchomione najwcześniej w 2023 roku, a stabilizacja nastąpi dopiero w 2024 roku. Jedyne co mogło poprawić sytuację na rynku to spadek popytu, który według danych z najnowszego raportu Jon Peddie Research nastąpił i dostawy układów graficznych w I kwartale br. spadły o 6,2 proc. w porównaniu do IV kwartału 2021 roku.

Premiera nowych kart graficznych oraz wejście na "plac boju" trzeciego gracza już blisko

Na ceny kart graficznych wpłyną jeszcze dwie zmienne, z których jedną jest już parę razy przekładane wejście na rynek samodzielnych kart graficznych Intela, które mają trafić do sprzedaży w ciągu dwóch najbliższych miesięcy. Karty graficzne Intel ARC Alchemist będą więc konkurencją dla układów AMD i Nvidii z niskiego oraz średniowysokiego segmentu. Aktualne przecieki wskazują, że jeden z najsłabszych ARC A380 będzie się charakteryzował wydajnością w okolicy GTX-a 1650, a najwydajniejszy oznaczony najpewniej w formacie ARC A7XX miałby się znaleźć pomiędzy RTX-em 3070/Ti.

Drugą kwestią wpływającą na ceny kart graficznych będzie premiera nowych układów. Nvidia ma wedle aktualnych doniesień jeszcze w trzecim kwartale wypuścić pierwsze układy oparte na architekturze Lovelace wykonane w 5 nm litografii TSMC podobnie jak układy AMD bazujące na architekturze RDNA 3.

Dostępność nowych kart będzie zapewne problematyczna, ale za to najwydajniejsze modele aktualnej generacji powinny w związku z tym wyraźnie stanieć. Zresztą już widać przesłanki, ponieważ jak czytamy w ostatnim raporcie 3DCenter najbardziej staniały karty wyższego segmentu nie licząc dwóch najtańszych propozycji od AMD.

Kursy walut

Ostatnią bardzo wyraźną są kursy walut i mowa tutaj o parach EUR-USD oraz EUR-PLN. Pierwsza para ma znaczenie dla cen MSRP w Europe, a europejska wspólna waluta od początku roku ciągle słabnie w stosunku do dolara. Z drugiej strony złoty również słabnie wobec wszystkich istotnych walut więc spadki cen kart graficznych u naszych zachodnich sąsiadów, nie koniecznie muszą oznaczać obniżki u nas.

Podsumowując, w najbliższych miesiącach można zakładać dalsze spadki cen kart graficznych lub w najgorszym przypadku utrzymywanie się stałych cen wskutek słabnącej złotówki.

Przemysław Juraszek, dziennikarz dobreprogramy.pl

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.