Dzień Dziecka za pasem – redakcyjny prezentownik na ostatnią chwilę

Dzień Dziecka za pasem – redakcyjny prezentownik na ostatnią chwilę

Dzień Dziecka za pasem – redakcyjny prezentownik na ostatnią chwilę
Redakcja
29.05.2016 10:27, aktualizacja: 20.06.2019 20:15

Międzynarodowy Dzień Dziecka, to święto mające w naszym kraju już 66 lat i znów się zbliża. Jeśli wciąż prezentu nie macie, czy to dla swojej latorośli (albo dla siebie, bo w każdym z nas wciąż mieszka dziecko), mamy kilka propozycji na ostatnią chwilę.

Smartboard

Nazywają to „smartboardem” – i patrząc na ulice, widać że ta namiastka lewitujących deskorolek z „Powrotu do przyszłości” zdobywa uznanie dzieci i młodzieży. Inteligentna, samobalansująca się deskorolka skutecznie wyciągnie dziecko na dwór, pozwoli wyćwiczyć większą zwinność i równowagę, a przy tym jest względnie bezpieczna, na pewno mniej urazowa niż klasyczne deskorolki.

Obraz

Sterowany żyroskopowymi czujnikami pojazd udźwignie nawet masywnego dorosłego, pozwalając jechać po płaskiej powierzchni z szybkością nawet kilkunastu kilometrów na godzinę. Zasięg smartboarda na w pełni załadowanym akumulatorze to nawet 20 kilometrów. Po rozładowaniu ważącą ok. 10 kilogramów deskę weźmiecie do plecaka – a potem naładuje się ją z ładowarki w niespełna dwie godziny. Wiele modeli smartboardów dysponuje nawet zdalnym sterowaniem i ciekawym oświetleniem LED. Cena? Od 800 do 1500 zł, w zależności od mocy silników, pojemności akumulatorów i dodatkowych możliwości.

Raspberry Pi 3

Trzecia generacja legendarnej Maliny może być znakomitym prezentem dla dzieci i młodzieży, wykorzystywanym zarówno do zabawy, eksperymentowania z elektroniką jak i programistycznej edukacji. Łatwość rozszerzania o dodatkowe moduły, dostępne zasoby oprogramowania i ogromna dokumentacja czynią ten jednopłytkowy komputerek najlepszym w swojej klasie.

Obraz

Co najważniejsze, Raspberry Pi 3 przynosi wbudowane moduły Wi-Fi i Bluetooth, dzięki czemu bez problemu komputerek podłączymy do domowej sieci bezprzewodowej, klawiatur czy myszek. Co już później dziecko z nim zrobi – to tylko kwestia wyobraźni. Może spędzić cały dzień na graniu w Minecrafta, by następnego uczyć się Linuksa, programowania w Pythonie, czy matematyki z dołączoną do komputerka darmową licencją na słynny program Mathematica. Cena Raspberry Pi 3 ze sprawdzonym zasilaczem i kartą microSD z systemem operacyjnym Raspbian nie powinna przekraczać 300 złotych.

Nauka programowania z Minecraftem

„Nauka programowania z Minecraftem” Craiga Richardsona została wydana w Polsce przez Wydawnictwo Naukowe PWN. Craig Richardson jest między innymi nauczycielem Pythona. Możecie go znać choćby z pracy dla Raspberry Pi Foundation, uczył też programowania w liceum i prowadził warsztaty dla młodzieży z programowania w Pythonie w Minecrafcie. Wbrew pozorom Minecraft to nie tylko kopanie i układanie bloków. Gra daje ogromne możliwości skryptowania, które można wykorzystać do nauki w jednym z najpopularniejszych języków programowania. Python świetnie sprawdza się jako pierwszy język programowania, a jego znajomość z pewnością przyda się w przyszłości.

Obraz

Książka wprowadza dzieci i rodziców w „blokowy” świat i uczy programowania w Pythonie, łącząc zdobywanie nowej wiedzy z dobrą zabawą w wirtualnym świecie. Nauka odbywa się przez wykonywanie kolejnych misji, wymagających znajomości coraz bardziej zaawansowanych elementów Pythona. Kolejne zadania uczą graczy korzystać z warunków, pętli, list, słowników i wielu innych. Co ważne, zadania przydadzą się w grze – można na przykład generować bloki, przyspieszyć budowanie struktur albo szukać rzadkich bloków. Można też zabawić się w tworzenie efektów wizualnych i zrobić wrażenie na znajomych. Książka kosztuje około 60 zł.

inkBOOK Classic

Stosunek ceny do jakości to bezsprzecznie jedna z największych zalet czytnika inkBOOK Classic. Uwaga zwraca także elegancka obudowa i kompaktowe wymiary. Na czytniku będzie można odczytać e-booki we wszystkich najpopularniejszych rozszerzeniach: obsługiwane są zatem EPUB, MOBI, TXT, FB2, HTML, RTF, CHM oraz PDF. W przypadku ostatniego formatu producent chwali się, że czytnik nie będzie miał żadnych problemów z zawijaniem linijek tekstu, co znacznie zwiększy komfort ich czytania.

Obraz

inkBOOK Classic wykorzystuje papier elektroniczny E Ink w wersji Carta. W stosunku do poprzedniej, Pearl, ma się ona wyróżniać zwiększonym o 50% kontrastem oraz lepszą redukcją odbić na powierzchni papieru. Ponadto urządzenie ma zostać wyposażone w moduł Wi-Fi, 4 GB pamięci wewnętrznej oraz gniazdo na kartę microSD o maksymalnej wielkości 16 GB. Wyświetlacz o przekątnej 6 cali oferuje rozdzielczość 1024 × 758 pikseli. Ceny zaczynają się od 289 zł.

Stellaris

Pewnie niewiele rzeczy może tak intensywnie pobudzić wyobraźnię dziecka, jak perspektywa nieskończenie wielkiego (bądź nieustannie powiększającego się) wszechświata. Świetną okazją do tego, aby nie tylko zaciekawić dziecko kosmologią, ale także grami strategicznymi, może być wydane niedawno i zbierające bardzo dobre recenzje Stellaris. Gwarancją jakości może być fakt, że za produkcją stoi studio Paradox, znane między innymi z kultowej serii Europa Universalis.

Obraz

Trzeba przyznać, że jak przystało na kosmiczną strategię czasu rzeczywistego (konkretniej grand strategy), mechanizmy w Stellaris nie należą do najprostszych, jednak nie powinny sprawić problemu dzieciom, którym zaangażowanie i pasja wynagradzają brak doświadczenia. Akcja gry rozgrywa się w roku 2200 w przestrzeni kosmicznej eksplorowanej i eksploatowanej przez różne rasy. Sukces można, podobnie jak ma to miejsce w przypadku serii Civilization, osiągnąć rozmaitym drogami: nie tylko militarną, ale także dyplomatyczną czy ekonomiczną. Grę oznaczono jako przeznaczoną dla dzieci powyżej siódmego roku życia. Na Steamie kosztuje 40 euro w wersji podstawowej.

Lego Technic: żuraw gąsienicowy

Lego Technic zapewne nikomu nie trzeba przedstawiać – nawet jeśli ktoś w dzieciństwie nie posiadał własnego zestawu, to na YouTube można znaleźć mnóstw realizacji nawet całkiem zaawansowanych konstrukcji, np. maszyn do układania kostki Rubika. W aktualnej ofercie wyjątkowo spektakularnie prezentuje się żuraw gąsienicowy. Co więcej, jest to zestaw, który pozwala także złożenie na mobilnego żurawia wieżowego.

Obraz

Wysokość obu może sięgać 60 cm, a w zestawie znajduje się także napęd Power Functions, który pozwala na sterowanie żurawiem i obsługę szczęk. Jeżeli zatem dziecko posiada już inne zestawy Lego, to może nawet zaangażować żurawia w budowę kolejnych konstrukcji. A jeśli nie to, to zyskuje komplet 1401 klocków Technic, z których – oprócz żurawi – może skonstruować cokolwiek zechce. Zestaw (42042) kosztuje 460 złotych.

Książka (papierowa, nie ebook)

Wyrok na publikacje papierowe (i książki, i prasę) zapadał już tyle razy, że trudno się doliczyć choćby do połowy. Papier jednak trzyma się mocno i ani myśli zejść ze sceny. I oby był z nami jak najdłużej! Choćby dlatego, że papierowa książka może być świetnym prezentem z okazji Dnia Dziecka.

Obraz

Możliwości wyboru jest mnóstwo: bajki, książkowe kolorowanki, czytanki, opowiadania, dla starszych nieco bardziej złożone historie, encyklopedie, poradniki i wiele, wiele innych. Oczywiście, możemy znaleźć także książki związane z nowymi technologiami, np. o robotach lub po prostu o szeroko pojętej fantastyce. Wszystko po to, aby rozbudzić kreatywność, otworzyć umysł dziecka na nowe wrażenia, pomóc mu rozwijać kreatywność, pozwolić odkrywać nowe światy… To wszystko daje czytanie – zwłaszcza w papierze. I taki prezent na Dzień Dziecka może być strzałem w dziesiątkę. Zwłaszcza, że taki upominek może być niedrogi, a przy okazji dostarczy obdarowanemu mnóstwo frajdy.

Luneta obserwacyjna

Obserwowanie gwiaździstego nieba to świetna przygoda. Pozwala oderwać się od codzienności, a jednocześnie poznawać gwiazdozbiory i dowiedzieć się czegoś więcej o galaktyce lub planetach. Do tego celu świetnie nada się luneta obserwacyjna.

Obraz

Tego typu prezent jest dość kosztowny, bo za lunetę obserwacyjną zapłacimy nawet kilkaset złotych. Ale warto sięgnąć głębiej do portfela, bo możemy upiec kilka pieczeni na jednym ogniu. Luneta to sprzęt, który będzie służył przez lata, pozwoli nauczyć się wielu nowych rzeczy, rozbudzi też w dziecku ciekawość i wyobraźnię. A przy okazji pozwoli spędzić razem trochę czasu na wspólnym odkrywaniu tajemnic kosmosu i wypadach za miasto.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (68)