Firefox 22 zwycięzcą XVI Grand Prix przeglądarek, pokonał nawet Chrome

Firefox 22 zwycięzcą XVI Grand Prix przeglądarek, pokonał nawet Chrome

02.07.2013 13:49

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Po wielkim wyścigu w latach 2009-2011, przez ostatnie dwa latasytuacja na rynku przeglądarek ustabilizowała się, a w świadomościinternautów na dobre zamieszkały pewne mity, dotyczące tejkategorii oprogramowania. I tak Chrome był uznawany za przeglądarkęnajszybszą, a jednocześnie najbardziej niebezpieczną dla naszejprywatności (wiadomo, Google…), Firefox, choć godny zaufania, byłmułowatym browserem zajmującym dowolnie dużą ilość pamięci,Internet Explorer był Internet Explorerem, czyli narzędziem dopobierania zgodnych ze standardami przeglądarek, a Opera – no cóż,z Opery korzystała wciąż stara gwardia, z jednej strony corazbardziej zaniepokojona malejącym zainteresowaniem webdeweloperów,by testować na ich ulubionym browserze, z drugiej deklarująca, żeto nie ma żadnego znaczenia, a Opera i tak jest najlepsza. Byłojeszcze Safari, ale tej przeglądarki raczej nikt nie używał, bojącsię być posądzonym hipsterskie skłonności.Przez te dwa lata jednak sporo się zmieniło, i wiele mitówżyjących wśród internautów dziś już nic wspólnego ze stanemfaktycznym nie ma. Serwis Tom's Hardware przeprowadził właśnieszczegółowe benchmarki dla stabilnych wersji najważniejszychprzeglądarek dostępnych na rynku, a ich wyniki są zaskakujące –i mogą skłonić niejednego do ponownego przemyślenia kwestiiwyboru domyślnego browsera.Pod lupę Adama Overy i jego kolegów z Tom's Hardware trafiłynastępujące przeglądarki: Chrome 27, Firefox 22, Internet Explorer10, Opera 12.15, oraz na specjalnych warunkach (jako że nie jestukończonym produktem) niedawno wydana Opera Next (zbudowana na bazieChromium). Środowisko testowe? Windows 8 Enterprise, uruchomiony naPC z procesorem Intel Core i5-3570K, 16 GB RAM DDR3 i kartągraficzną GeForce GTX660 Ti. Zestawtestów jest imponujący, obejmuje pomiary czasu startu w różnychwarunkach, czasu ładowania stron (w tym dla 40 jednocześnieotwartych kart), komplet benchmarków szybkości JavaScriptu i DOM,sprzętowej akceleracji grafiki, renderowania CSS3 i WebGL, zgodnościz HTML5, niezawodności i bezpieczeństwa. Tom's Hardwareprzeprowadza te testy już od wielu lat, ulepszając je z edycji naedycję, zgodnie z postępem technicznym – w tym roku doszedłm.in. nowy SunSpider, test wydajności CSS3 KaizouMark oraz nowetesty sprzętowej akceleracji. [img=firefox-opener]Z dokładnymi wynikami dla poszczególnychkonkurencji możecie się zapoznać bezpośrednio na stronachTom's Hardware, my jedynie odnotujemy najbardziej zaskakujące fakty:dla uśrednionego czasu startu przeglądarki najlepszym wynikiem pochwalić się może Firefox 22, będąc ponad dwukrotnie szybszym od ostatniego w tej konkurencji Chrome 27. Przy jednoczesnym ładowaniu zbuforowanych wcześniej 40 stron w kartach, Opera i Opera Next okazały się ponad dwukrotnie szybsze od ostatniego w tej konkurencji Chrome 27. Wyniki benchmarków JavaScriptu są niekonkluzywne – to, która przeglądarka ma najszybszy silnik JS zależy od testu. Np. w teście SunSpider najszybszy okazał się Internet Explorer 10, a najpowolniejsza Opera 12, podczas gdy w mierzącym czas wykonywania realnych skryptów z popularnych stron WWW JSBench zwyciężył Chrome 27, zaś IE10 okazał się najgorszy. W teście wydajności DOM, Firefox okazał się zdumiewająco szybki, osiągając wynik niemal siedem razy lepszy od najgorszego w tej kategorii IE10 i 1,2 razy lepszy od Google Chrome. W składanym teście JS/DOM wygrało Chrome, ponad dwukrotnie szybsze od najgorszego w tej kategorii IE10 i jakieś 1,2 razy szybsze od Firefoksa. W benchmarku wydajności HTML5 zwyciężył niewielką różnicą Firefox przez Chrome; na końcu stawki Opera 12. Pod względem szybkości renderowania CSS3 przewodzi Chrome, ścigany przez IE10 i Firefoksa, ale co ciekawe – różnice między przeglądarkami są znikome. Wyniki sprzętowej akceleracji dla HTML5 zależą od użytego benchmarka: dla przykładu w CanvasMark 2013 definitywnie zwycięża Chrome, ponad dwukrotnie wyprzedzając konkurencję (poza Operą Next, ze znacznie lepszym wynikiem niż reszta), tymczasem w WebVizBenchu zwycięzcą jest IE10 – choć Chrome i Firefox są tuż za nim (a od stawki odstaje tylko Opera 12). W testach szybkości WebGL nowa Opera pokazuje pazur – jest 2,5 razy szybsza od Firefoksa i 1,4 razy szybsza od Chrome. Ta kwestia zawsze była kontrowersyjna: chodzi oczywiście o zużycie pamięci przez przeglądarki. Już nie Firefox najbardziej rozpycha się w pamięci komputera. W scenariuszu, w którym testowano przeglądarki przy 40 otwartych kartach, najbardziej pamięciożerne okazały się Chrome i Opera 12. Firefox potrzebował od nich dwukrotnie mniej RAM, był też sporo lepszy od Internet Explorera 10. Firefox okazał się też najlepszy w testach niezawodności: we wspomnianym już scenariuszu z 40 otwartymi kartami, potrzebował przeładowania tylko jednej ze stron – pozostałe działały bezbłędnie. Dla porównania Chrome potrzebowało przeładowania 12 stron, zaś IE10 – ośmiu. Co gorsze dla przeglądarki Microsoftu, była ona jedyną, która zawiesiła się podczas przygotowań do tego testu. Ciekawie wyszły również testy zgodności przeglądarek ze standardami webowymi. Najlepsze się tu okazały w zbiorczym podsumowaniu Chrome i Opera Next, a Firefox niewiele im ustąpił. O dziwo, Internet Explorer 10 okazał się gorszy nawet od starej Opery, zajmując ostatnie miejsce. Jeśli zapoznaliście się z podsumowaniem tych testów, to wynikostateczny nie powinien Was zaskoczyć. W XVI Web Browsers Grand Prixzwycięzcą okazał się Firefox 22, zarówno w zestawieniuuwzględniającym wydajność (gdzie wygrał stosunkiem punktów974:964 z Chrome), jak i w zestawieniu pomijającym wydajność(gdzie wygrał stosunkiem 158:121 z Operą Next). Najsłabsząprzeglądarką okazała się tu stara Opera 12, jednak wartozauważyć, że była ona niewiele gorsza od Internet Explorera 10,który w finalnych zestawieniach nie uzyskał nawet połowy punktówuzyskanych przez Firefoksa (392:182). To wielkie zwycięstwo Mozilli,która dowiodła tym samym, że niezależna, nienastawiona na zyskorganizacja jest w stanie tworzyć oprogramowanie lepsze, niżgiganty takie jak Google czy Microsoft.[img=WBGPXVIChamp]Na koniec jeszcze jedna konkluzja: testy pokazały, że Opera Nextmoże być znakomitym produktem, a norweski producent jest w stanie zChromium zrobić lepszą przeglądarkę, niż robi to samo Google.Teraz, wraz z wydaniem finalnejwersji Opery 15, na rynku przeglądarek może znów zrobić sięcałkiem ciekawie… a użytkownicy Chrome zyskają naprawdęciekawą alternatywę dla browsera od Google.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (78)
Zobacz także