Onet osamotniony w blokowaniu blokujących reklamy. Inne polskie portale stawiają na edukację

Niezbyt skuteczna technicznie blokada głównej strony Onetu dlaużytkowników blokujących reklamy wciąż trwa. Przedstawicieleinnych polskich portali jednak nie chcą iść na taką wojnęz wiatrakami. Wirtualna Polska, Interia oraz Gazeta.pl zapewniły, żenie będą ograniczać dostępu do swoich stron głównych, choćoczywiście zachęcają użytkowników do wciągnięcia ich na białąlistę.

Onet utrzymuje, że po kilkunastu tygodniach testów mechanizmuantyadblokowego, spośród ok. 30% internautów blokujących reklamyna stronach tego portalu, kilkadziesiąt procent użytkownikówadblocków zdecydowało się je wyłączyć.Niestety nie idą za tym działania ograniczające rozpasanie formreklamowych – dziś wchodząc na stronę główną Onetu zobaczyćmożemy np. ogromną reklamę PlayStation 4, nie pozostawiającąmiejsca dla niczego innego.

Pozostali wydawcy stawiają nabardziej zrównoważone podejście. Gazeta.pl sięga po różnedziałania, mające zachęcić internautów do niekorzystaniaz adblocków. W niektórychserwisach zaczęto blokować dostęp do treści wideo. W innychpojawiły się testowo komunikaty do użytkowników blokerów reklam,zachęcające do dodania serwisów do listy zaufanych domen.

Grupa Interia.pl chce postawićna edukację i wzrost świadomości internautów – nie chodzi tujednak tylko o opowiadanie, że reklamy są konieczne, by dostęp dotreści pozostał bezpłatny i pouczanie, jak dodać Interię dobiałej listy. Wydawca ten przejrzał listę publikowanych przezsiebie reklam, by wyeliminować te formaty, które mogłyby byćdenerwujące dla użytkowników.

Wirtualna Polska przyznaje, żeblokuje treści wideo dla korzystających z adblocków internautów,zarazem jednak stara się stworzyć *zbalansowany ekosystemusług i produktów elektronicznych,mający zaspokoić zarówno potrzeby reklamodawców jak iużytkowników. Rozwojowi user experience *mawięc towarzyszyć rozwój produktów reklamowych spełniającychoczekiwania klientów, a więc jak można rozumieć, niedenerwujących ich.

Wszyscy wspomniani wydawcypodkreślają, że blokowanie dostępu do strony głównej po prostunie ma sensu – wypełniona jest ona informacjami, które możnaznaleźć przecież w innych źródłach, więc w ten sposób wydawcajedynie sam sobie szkodzi. Czy jednak blokowanie dostępu dounikatowych treści wideo ma sens? Tak naprawdę uderza to tylko wnajmniej zaawansowanych użytkowników, ci bardziej kompetentniblokadę blokerów reklam ominą, bo przecież rzadko kiedy mająochotę oglądać 30 sekund reklamy pieluch czy środka nazatwardzenie przed jakimś politycznym reportażem.

Gra toczy się o spore pieniądze:Polacy przodują w blokowaniu reklam. IAB Polska twierdzi, że zadblocków korzysta 7,6 mln internautów w naszym kraju, przedewszystkim ze względu na uciążliwe reklamy. Aż 40% ankietowanychprzez IAB stwierdziło, że gdyby strona zablokowała im dostęp zewzględu na włączonego adblocka, opuściliby ją. Trzeba więcprzyznać, że Opera wiedziała co robi, wprowadzającw tym roku do przeglądarki integralny mechanizm blokujący reklamy –takie są dziś oczekiwania masowego klienta.