Gamepad A4Tech X7‑T4 Snow USB/PS2/PS3 - mały, ale cieszy

15.06.2012 10:30, aktual.: 18.06.2012 13:18

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Można próbować niecodziennych konstrukcji w przypadku padów, ale bezpiecznie jest zawsze mieć w swojej ofercie również choć jeden model stanowiący w pewien sposób bezpośredni klon oryginalnych, sprawdzonych rozwiązań. Niedawno firma A4Tech wprowadziła do sprzedaży niewątpliwie interesujący wizualnie, lecz niestety pod względem ergonomii użytkowania raczej nieciekawy kontroler Redeemer, z drugiej strony jednak do sklepów trafił też bielutki manipulator zwany Snow, hołdujący jak najbardziej pewnym klasycznym rozwiązaniom. Czemu podczas wnikliwych laboratoryjnych testów pieszczotliwie nazywałem go Królewną Śnieżką?

Obraz

Dostrzega się w tej propozycji dla graczy coś kobiecego. Sam kolor powinien już sugerować docelowego odbiorcę, lecz dopiero po wyjęciu pada z plastikowego opakowania dochodzimy do konkretniejszych wniosków. Sprzęt jest po prostu mniejszy w porównaniu do standardowych konsolowych kontrolerów Sony. Niby niewiele, niemniej pościnanie krawędzi tu i tam dało model, który osobom o sporych dłoniach może sprawić kłopot. Pociągnięte bardziej do dołu uchwyty to niemal stożki, więc palce serdeczny oraz mały zawijają się na nich, co w efekcie daje dziwne uczucie — acz da się przyzwyczaić. Gorzej, że korzystając ze zmniejszonych przycisków skrajnych albo będziemy niekomfortowo wyginali palce wskazujący i środkowy, albo operując bardziej kośćmi, opuszkami ocierać się przyjdzie o kabel wystający ze środka czy plastik u jego podstawy.

Nie mam większych uwag co do kultury pracy urządzenia. Położone ciut bliżej siebie gałki chodzą lekko, choć przy wciśnięciu nieco za głośno klikają. Wszystkie przyciski pracują miękko. Zamiast osobnych kierunków odpowiedzialnych za ruchy w górę, dół oraz na boki, pojawia się jednolity krzyżak. Takie rozwiązanie sprawdza się bardzo dobrze w bijatykach, chociaż skręcanie w grach wyścigowych czy zmiana broni w strzelankach odbywa się w stosunku do Redeemera z niewielkim opóźnieniem. Warto zwrócić uwagę na skóropodobne wykończenie uchwytów. Nierówna powierzchnia, na pierwszy rzut oka zwyczajnie podnosząca atrakcyjność sprzętu, powoduje, że pad nie ślizga się w dłoniach. Mamy też po raz kolejny opcję Mode, czyli zaprogramowania ciągłej pracy jakiegoś przycisku, lecz oczywiście nigdzie nie zostało opisane, jak z tego skorzystać...

  • Slider item
  • Slider item
[1/2]

Od strony współpracy gamepada z konsolami PlayStation 2 i PlayStation 3 oraz komputerem nic się nie zmieniło od testów Redeemera. Niezależne wtyczki dla różnych generacji „sonek” zapewniają kompatybilność (z wyłączeniem wykorzystania czujników ruchu, których naturalnie tutaj nie uświadczymy), a po podpięciu kontrolera do PC sporo się namęczymy, żeby zmusić manipulator do działania. Na załączonej płycie CD znajdziemy tę samą wadliwą aplikację po chińsku, zaś sterownik pobrany ze strony producenta, pomimo innej numeracji archiwum, to identyczne oprogramowanie. Wbudowane silniczki ładnie wibrują, ale znów tylko na konsolach.

Gamepad A4Tech Snow wydaje się świetną propozycją dla „drugich połówek” graczy, gdyż gabarytowo i wizualnie powinien spodobać się wybrankom serca, tudzież rozwiązaniem dla osób chcącym ułatwić dzieciom zabawę z konsolą. Chyba, że ktoś ma po prostu mniejsze dłonie. Ci z dużymi trochę się pomęczą, więc im polecam rozejrzenie się za innym zamiennikiem firmowego kontrolera, szczególnie, że w cenie około 48 złotych naprawdę można znaleźć już coś odpowiedniego. W każdym razie, po Redeemerze jest to model, z którego da się wreszcie dłużej korzystać. Kabel dalej długości zaledwie 1,8 metra, jednak niestety to ogólnie przyjęty standard...

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (12)
Zobacz także