Nadchodzący Android utrudni życie potrzebującym uprawnień roota

Nadchodzący Android utrudni życie potrzebującym uprawnień roota

Nadchodzący Android utrudni życie potrzebującym uprawnień roota
Tomek Kondrat
19.05.2014 16:39

Premiera nowej wersji Androida powinna mieć miejsce już niebawem. O ile jest to informacja dobra dla sporej rzeszy miłośników zielonego robota, to okazać się może, że fani tak zwanych custom ROM-ów, oraz wszelkiego modyfikowania swoich urządzeń, mogą mieć kłopoty. Tak przynajmniej twierdzi Jorrit Jongma, który funkcjonuje w internecie jako Chainfire i jest autorem najpopularniejszej aplikacji do zarządzania prawami roota – SuperSU. Po raz pierwszy pisaliśmy o jego komentarzu kilka miesięcy temu. Sytuacja rozwija się jednak w niezbyt dobrym, dla fanów wspomnianego oprogramowania, kierunku. Swoje przemyślenia i obserwacje zamieścił ten holenderski deweloper na portalu Google+.

Programiści Androida swoimi działaniami skupiają się na podniesieniu bezpieczeństwa. Nowe dyrektywy bezpieczeństwa, które wprowadzone są wraz z usługą SELinux, są dużo bardziej rygorystyczne. Nowe zmiany zabronią uruchamiania kodu z partycji /data. Uruchamianie poleceń takich jak am lub pm również nie będzie możliwe z poziomu domyślnego kontekstu.

Obraz

Przygotowywany do przejęcia pałeczki po Dalviku ART, który stanie się nową maszyną wirtualną, będzie nie lada problemem dla programistów, zajmujących się uprawnieniami roota. Już teraz sprawia kłopoty ludziom stojącym za popularnym Xposed Framework. Wiąże się to z koniecznością przepisania znacznej ilości kodu i dopasowania go do autorskiego wynalazku firmy Google. Jongma prognozuje, że SELinux połączony z ART-em może doprowadzić nawet do ponownego uruchomienia się urządzenia w przypadku nieprawidłowego użycia kontekstu aplikacji wykorzystujących SU. Zaktualizował on jednak swój poradnik, który wspomaga autorów aplikacji w poprawnym wykorzystaniu uprawnień superusera.

Deweloperzy, którzy do tej pory wydawali aplikacje dla kilku wersji Androida, muszą przygotować się na to, że wraz z następnym wydaniem systemu Google ich dzieła mogą wymagać dwu wersji – z i bez obsługi PIE. Wspomniany PIE (Position-Independent Executable) został wprowadzony wraz z Androidem 4.1 i od tego czasu gości w smartfonach wykorzystujących system Google. Nie powinno sprawiać to kłopotu większości aplikacji, które zostaną zaktualizowane. Starsze aplikacje, których deweloperzy nie zajmują się aktywnymi zmianami, mogą jednak nie działać z najnowszym Androidem.

Chainfire przygotował najnowszą wersję SuperSU, która jest gotowa na nadchodzącą aktualizację. O ile urządzenia z AOSP nie powinny mieć problemów z rootem, to Samsungi, HTC i inne zabezpieczone urządzenia nie będą zbyt łatwe do „złamania”. Google stara się jednak za wszelką cenę zabezpieczyć swój system, nawet kosztem swobody, która była fundamentem Androida. O tym, czy przewidywania Chainfire są prawdziwe, powinniśmy dowiedzieć się tuż po premierze najnowszej wersji Androida.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (27)