PlayStation 4: Sony nie chce treści o charakterze seksualnym w grach wideo

PlayStation 4: Sony nie chce treści o charakterze seksualnym w grach wideo
Piotr Urbaniak

17.04.2019 11:45

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Jak donosi "Wall Street Journal", firma Sony zdecydowała się zaostrzyć politykę kontroli gier, istotnie ograniczając tym samym treści o charakterze seksualnym. Zachodnie media sugerują, że jest to efekt rosnących obaw, dotyczących przedstawiania kobiet w grach wideo.

– Sony opracowało własne wytyczne, aby twórcy mogli oferować dobrze zrównoważone treści – mówi rzecznik prasowa firmy. – Chcemy się upewnić, że gry nie hamują rozwoju – dodaje.

Niemniej, zdaniem "WSJ", bezpośrednim motorem napędowym zmian jest kampania społeczna #MeToo, mająca zwrócić uwagę na problem molestowania kobiet. Ponoć taką informację uzyskano zakulisowo od innego przedstawiciela Sony. Kampania przetoczyła się przez branże technologii i rozrywki, skutkując dziesiątkami oskarżeń o charakterze seksualnym. Sony ponoć obawia się odpowiedzialności finansowej; nie chce zbędnie ryzykować.

– Sony jest zaniepokojone, że firma może stać się celem działań prawnych i społecznych – powiedział dziennikarzom "Wall Street Journal" ów anonimowy przedstawiciel.

Gracze kontra działaczka społeczna

W istocie rzeczy problem narodził się w roku 2014, kiedy to działaczka społeczna Anita Sarkeesian, prowadząc internetowy program "Feminist Frequency", zwróciła uwagę na sposób portretowania kobiet w grach wideo. Na aktywistkę wylała się fala nienawiści.

Anita Sarkeesian
Anita Sarkeesian

Sarkeesian musiała się nawet ukrywać i odwołać przemówienie na Uniwersytecie Stanowym w Utah po tym, gdy pewien internauta groził zorganizowaniem "największej szkolnej strzelaniny w historii Ameryki", jeśli tylko wydarzenie się odbędzie – przypomina "CNET". Innej działaczce nazwiskiem Zoe Quinn, która współpracowała z Sarkeesian, grożono gwałtem i śmiercią. Później media ochrzciły te zajścia wspólnym mianem kontrowersji (afery) Gamergate.

Temat co prawda nieco ucichł, ale trzeba pamiętać, że PlayStation 4 przy 94 mln sprzedanych egzemplarzy jest najpopularniejszą konsolą na świecie i Sony jak nikt narażone jest na ponowne wciągnięcie w wir wydarzeń. W takiej sytuacji po prostu warto dmuchać na zimne.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (27)
Zobacz także