VMware przed niemieckim sądem, oskarżone o bezprawne wykorzystanie kodu Linuksa

VMware przed niemieckim sądem, oskarżone o bezprawne wykorzystanie kodu Linuksa

VMware przed niemieckim sądem, oskarżone o bezprawne wykorzystanie kodu Linuksa
06.03.2015 16:59, aktualizacja: 06.03.2015 17:34

VMware, lider w dziedzinie oprogramowania do wirtualizacji iautomatyzacji, bardzo dba o to, by klienci przestrzegali warunkówjego licencji. Audyty nie są tu niczym dziwnym – i biada temu,kto uruchomi oprogramowanie tej firmy na procesorze z większą niżopłacona liczbą rdzeni. Gdy jednak przychodzi do przestrzegania zapisówlicencji stron trzecich przez samo VMware, firma już tak bardzoskrupulatna nie jest. Christoph Hellwig, jeden z deweloperów Linuksa,chce z tym skończyć. Pozwał VMware o naruszenie licencji GPL przedsądem w Hamburgu.

Hellwig wraz z wspierającą go grupą Software Freedom Conservancyuważa, że jeden z najważniejszych produktów VMware, własnościowyhiperwizor ESXi, narusza literę i ducha licencji GPLv2. Znaleźć się wnim miał kod pisany przez Hellwiga, który stał się częścią jądraLinuksa i dostępny jest od lat dla każdego na warunkach tej wolnejlicencji. W szczególności programista twierdzi, że VMware połączyłojego kod z własnym, zamkniętym kodem jądra vmkernel i rozpowszechniacałość jako gotowy produkt, bez udostępnienia kodu źródłowego tak,jak tego wymaga licencja GPLv2.

Wiele wskazuje na to, że oskarżenia niemieckiego programisty niesą wyssane z palca. Nad jądrem Linuksa pracuje on od już ponad 10lat, specjalizując się w zagadnieniach takich jak systemy plików,pamięci masowe (jest opiekunem linuksowego podsystemu SCSI), sieci iwłaśnie wirtualizacja. Przez ten czas dostarczył do Linuksa ponad 2,2tys. łatek, co czyni go osiemnastym w rankingu aktywności twórcą tegosystemu. Co więcej, o tym, że VMware wykorzystuje kod Linuksa znaruszeniem jego licencji, zgłaszał już w 2006 roku – i jużwtedy groził pozwem.

VMware oskarżenia te wówczas zignorowało, a analitycy twierdzili,że sprawa jest przesadzona, w najlepszym razie może chodzić o to, żehiperwizor ESX wykorzystuje linuksowy kernel vmkmod do załadowaniaswojego, własnościowego kernela vmkernel. Nawet jeśli VMware niebardzo chciało rozmawiać ze społecznością Open Source o tychsprawach, to nie znaczyło to, że firma tej wielkości mogłaby sobie ottak naruszać licencję GPL.

A jednak Hellwig swoich oskarżeń nigdy nie wycofał, a teraz doszłodo ich eskalacji. Wspomniane Software Freedom Conservancy wsparłojego pozew w ramach inicjatywyGPL Compliance Project for Linux Developers, mającej na celu zadbanieo przestrzeganie licencji na wolne oprogramowanie – mimo żeuważa pozew sądowy w takich sprawach za ostateczność. W zeszłym rokubowiem VMware oficjalnie poinformowało grupę, że nie zamierzazaprzestać dystrybucji na własnościowej licencji oprogramowaniastworzonego na podstawie pracy Hellwiga i innych programistówlinuksowego kernela, ponieważ stawiane mu zarzuty są bezpodstawne.

Teraz jednak wirtualizacyjny potentat będzie o swoje musiałwalczyć w sądzie. Może to nie być wcale łatwe – linuksowegoprogramistę reprezentować ma w czasie procesu dr Till Jaeger zkancelarii JBB Rechtsanwälte, który już wygrywał takie sprawy onaruszenie licencji GPL.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (79)