Dane znikają wraz z kopiami bezpieczeństwa. Backup to za mało

Kopie bezpieczeństwa w chmurze nie zawsze chroni.ą przed utratą danych
Kopie bezpieczeństwa w chmurze nie zawsze chroni.ą przed utratą danych
Źródło zdjęć: © GETTY | Bloomberg
Łukasz Michalik

21.05.2024 19:17, aktual.: 21.05.2024 20:33

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Popularne powiedzenie głosi, że ludzie dzielą się na tych, którzy robią kopie bezpieczeństwa i na tych, którzy dopiero będą je robić. Historia pewnej firmy z Wielkiej Brytanii pokazuje, że nawet wykonywanie backupów nie gwarantuje bezpieczeństwa danych. A przynajmniej nie w Google’u.

UniSuper to fundusz emerytalny z Australii warty 135 miliardów dolarów i zarządzający środkami 650 tys. klientów. Firma musiała zmierzyć się z niecodziennym problemem utraty danych, co szczegółowo opisuje serwis Niebezpiecznik.

Jak wynika z udostępnionej relacji, UniSuper w swojej działalności wykorzystuje Google Cloud. Firmowe dane były – dzięki usługom Google’a - przechowywane w dwóch odrębnych geograficznie lokalizacjach i dodatkowo w backupie umieszczonym w Google Cloud.

Na skutek błędy, który doprowadził do usunięcia subskrypcji Private Cloud, Google usunął jednocześnie wszystkie dane i kopie bezpieczeństwa, co zaowocowało dwutygodniową walką UniSuper o odzyskanie dostępu do firmowych danych. Udało się to tylko dzięki kolejnej kopii przechowywanej u innego usługodawcy.

Podsumował to CEO Google Cloud Thomas Kurian:"(...) zakłócenie wynikało z bezprecedensowej sekwencji zdarzeń, w wyniku której niezamierzona błędna konfiguracja podczas dostarczania usług Private Cloud dla UniSuper ostatecznie doprowadziła do usunięcia subskrypcji Private Cloud dla UniSuper. Jest to odosobniony, jedyny w swoim rodzaju przypadek, który nigdy wcześniej nie wystąpił u żadnego z klientów Google Cloud na całym świecie".

Zainteresowane strony nie udostępniły informacji, jaka sekwencja wydarzeń nie została przewidziana przez inżynierów Google’a, doprowadzając ostatecznie do usunięcia danych i długiej walki klienta o ich odzyskanie.

Jak podsumowuje Niebezpiecznik: "(…) niech to będzie nauczką, dla wszystkich, którzy po migracji do chmury dochodzą do wniosku, że sama wbudowana w chmurę "duplikacja" danych wystarczy jako backup. Nie wystarczy. Póki macie możliwość, zróbcie sobie kopie bezpieczeństwa off-cloud".

Łukasz Michalik, dziennikarz dobreprogramy.pl

Programy

Zobacz więcej
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (80)
Zobacz także