Felieton: Internetowa opera niemydlana

Redakcja

09.01.2006 18:47

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Od wielu lat telewizja utożsamiana jest w Polsce z ogłupiającąrozrywką niewymagającą myślenia, do której w wyrafinowanymtowarzystwie nie uchodzi się przyznawać. W dobrym tonie staje sięwręcz nieposiadanie telewizora, by nie narazić się na choćby cieńpodejrzeń o styczność z Klanem, Plebanią czy innymi tasiemcami dlamilionów telewizyjnych zombie. Nie jest to dziwne, zważywszy napoziom polskiej telewizji. Świat idzie jednak do przodu i towłaśnie telewizja zaczyna proponować widzom najciekawsze treści wnajbardziej innowacyjnej technologicznie oprawie, a branża IT starasię spowodować by ambitne treści telewizyjne w zapierającej dech wpiersiach jakości stały się możliwe do legalnego nabycia przezInternet bez względu na ograniczenia geograficzne. Proponujemy Wam pierwszy z serii felietonów, który porusza wieledelikatnych tematów. Od zacofania naszego kraju względem światowychtrendów, przez piractwo treści multimedialnych, amatorskie napisydo filmów i seriali dostępnych w sieci po wizję przyszłości któraniesie syntezę telewizji, kina domowego i Internetu... Internetowa operaniemydlana

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (2)
Zobacz także