Pociąg do bankructwa. "Konkurs PKP: wygraj 2000 złotych" to sprawka oszustów

Pociąg do bankructwa. "Konkurs PKP: wygraj 2000 złotych" to sprawka oszustów

Oszuści podszywają się pod PKP.
Oszuści podszywają się pod PKP.
Źródło zdjęć: © PKP
Konrad Siwik
08.07.2022 10:03, aktualizacja: 08.07.2022 11:21

W sieci niczym Pendolino wystartowała nowa kampania fałszywego konkursu online. Tym razem oszuści postanowili podszywać się pod Polskie Koleje Państwowe, kusząc potencjalne ofiary łatwymi pieniędzmi do wygrania.

2 000 zł piechotą nie chodzi, a już na pewno nie znajdziemy ich w PKP. Mimo to cyberprzestępcy postanowili wykorzystać spółkę Skarbu Państwa w kolejnym oszustwie. Na Messengerze lub WhatsAppie wysyłają fałszywe wiadomości, w których zachęcają do wzięcia udziału w konkursie – zauważa serwis CyberRescue.

Proceder jest wyjątkowo prosty. Na Messengerze lub WhatsAppie dostajemy od znajomego wiadomość z linkiem i krótką wzmianką o inicjatywie. Tytuł kusi 2 000 zł nagrody oraz dodatkiem transportowym na 88-lecie PKP.

Po kliknięciu łącza zostajemy przekierowani na spreparowaną stronę, podszywającą się pod PKP. Aby wziąć udział w losowaniu, wystarczy wypełnić krótką ankietę, a następnie udostępnić link swoim znajomym. Oprócz adresu e-mail trzeba podać swoje imię, nazwisko i numer telefonu. Przestępcy mogą próbować wykorzystać pozyskane dane np. do logowania do bankowości internetowej. Inną opcją jest sprzedaż przejętych informacji osobom trzecim.

Jedną z takich wiadomości otrzymał Mateusz, który powiadomił Cyber Rescue o nowym oszustwie. – Dostałem wiadomość od kumpla na Messengerze. Pomyślałem, że skoro mi to wysyła, nie jest to nic niebezpiecznego. Wziąłem udział w tym konkursie i po chwili zrozumiałem, że to oszustwo. Najgorzej, że wysłałem go do wielu znajomych – przyznaje mężczyzna.

Oszuści w nowej kampanii podszywają się pod PKP.
Oszuści w nowej kampanii podszywają się pod PKP.© CyberRescue

– Ten rodzaj oszustwa jest szczególnie złośliwy, bo przez udostępnianie linku naszym znajomym, rozprzestrzenia się podobnie do wirusa – wyjaśnia Klaudia Kobyłecka z CyberRescue. – Oszuści próbują wykorzystać nasze zaufanie. Im bardziej coś wydaje się nam znajome, tym większe prawdopodobieństwo, że zadziałamy automatycznie i nie zatrzymamy się w odpowiednim momencie. Z tego też powodu na pierwszym miejscu zawsze widzimy logo znanej marki.

Jak widać, sami zainteresowani wygraną przyczyniają się do dodawania kolejnych wagonów do kolei, która może nas zabrać jedynie w kierunku utraty wrażliwych danych osobowych, a w tym również pieniędzy. Pod żadnym pozorem nie należy brać udziału w tym "konkursie", a tym bardziej nie podawać dalej zdradzieckiego łańcuszka.

Konrad Siwik, dziennikarz dobreprogramy.pl

Programy

Zobacz więcej
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)