TUSK w trosce o wolność słowa. Nowa przeglądarka dla konserwatystów w USA

Przeglądarka internetowa TUSK to nowe oprogramowanie, które powstało w USA specjalnie z myślą o konserwatystach. Cechą szczególną jest feed z wiadomościami, który nie podlega cenzurze i sprzyja docieraniu do publikacji, które "normalnie" w USA zostałyby najpewniej odfiltrowane.

Twórca przeglądarki podał serwisowi TechNewsWorld, że program powstał, by pomóc konserwatystom dotrzeć do innych osób ze swoimi treściami. Jego zdaniem pozostałe przeglądarki na rynku temu nie sprzyjają, co jest sprzeczne z ideą wolności słowa. Technicznie TUSK bazuje na Chromium, ale nie jest jeszcze maksymalnie dopracowany choćby od strony zakresu konfiguracji. W "zwykłym" Google Chrome znajdziemy w opcjach więcej możliwości.

Cechą szczególną przeglądarki TUSK jest feed z wiadomościami, którego zawartość można dopasować "pod siebie". W praktyce w ustawieniach można wybrać dowolne z kilkudziesięciu amerykańskich serwisów, z których treści będą tutaj wczytywane. Dostępne są nie tylko serwisy typowo newsowe dotyczące polityki, ale nawet strony poświęcone nowym technologiom.

Jeśli użytkownik dostrzeże w podglądzie interesujący go artykuł, klikając go, zostanie przeniesiony na stronę docelową. Przeglądarka dostępna jest na Windowsa, macOS-a oraz mobilne urządzeni Apple'a. Z założenia ma sens głównie dla użytkowników z USA, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by sprawdzić ją także w Polsce, jeżeli posługuje się biegle językiem angielskim.

Oskar Ziomek, redaktor prowadzący dobreprogramy.pl